Potwór z Loch Ness (Nessie) wiecznie żywy
Potwór z Loch Ness (Nessie)
Potwór z Loch Ness to opowieść znana od lat, opisywana, opowiadana, wracająca często – zazwyczaj w lecie, kiedy gazety nie mają o czym pisać. Tajemniczy stwór, żyjący w jeziorze Loch Ness to ciekawe zwierzę, o którym ciągle się mówi i pisze. Czy ktoś widział tego stwora? Niektóry twierdzą, że tak. O Nessie, czyli potworze ze szkockiego jeziora Loch Ness, wie dzisiaj niemal każdy. Spróbujmy usystematyzować tę wiedzę i odpowiedzieć na pytanie, czy Potwór z Loch Ness istnieje naprawdę.
Jak wygląda potwór z Loch Ness (Nessie)?
Potwór z Loch Ness (Nessie) przypomina wyglądem plezjozaura. Jest ogromny, ma długą szyję i długi ogon, ciemną skórę oraz garb. Niektórzy twierdzą, ze przypomina dużego żółwia. Tak głoszą przekazy o tym dziwnym stworzeniu. Czy jednak istnieje naprawdę?
Pierwsze doniesienia na temat potwora z Loch Ness (Nessie)
O potworze pisano już w XVII wieku, a rozsławiony został przez lokalną gazetę Inverness Courier w latach 30. XX wieku.
W 1933 roku pojawiło się aż 50 relacji o potworze i pierwsze zdjęcia tego zjawiska. Zrobiło się poruszenie i powstała legenda. Malcolm Irvine sfilmował zwierzę płynące z prędkością 35 kilometrów na godzinę w jeziorze.
Kolejne doniesienia o potworze z Loch Ness
Kolejne doniesienia pojawiły się w 1936, 1937 roku, później w latach 40. I 50. Legenda była nadal żywa, pojawiali się kolejni świadkowie istnienia tego zwierzęcia czy też stworzenia, trudno określić dokładnie czym potwór jest.
Kolejne dziesięciolecia znaczone były opowieściami o stworzeniu. Jest to zdumiewające, ponieważ zazwyczaj relacji nie ma aż tyle. Zdaniem naukowców potwór podobny jest do plezjozaura, morskiego gada o długiej szyi. Zeznania świadków pokazują, że mogłoby to być takie właśnie zwierzę. Zdaniem innych to foka lub słoń morski o nadnaturalnych rozmiarach. Jeszcze inne hipotezy to delfiny lub węgorze – takie ssaki i ryby także pasowałyby do opisu, ale ta hipoteza wydaje się bardzo mocno naciągana.
Dinozaur także może być, ale kto dzisiaj widuje dinozaury, które wyginęły przecież w zamierzchłej przeszłości? Żaden delfin nie ma takiego dużego ogona. Niektórzy uważają, że to gazy nagromadzone w jeziorze tworzą taką iluzję. Ile osób, tyle teorii, ale żadna na razie się nie potwierdziła.
Różne hipotezy o potworze z Loch Ness (Nessie)
Jedni mówią, że taki potwór to rzadkie zwierzę, inni natomiast uważają, że na dnie jeziora jest pęknięcie i występują mini-trzęsienia ziemi. Stąd ruchy wody i złudzenie, że potwór tam żyje. A tymczasem jest to zwyczajne złudzenie optyczne.
Naukowcy nadal zastanawiają się nad tym stworem i starają się zdiagnozować jego istnienie. Grupa naukowców z Nowej Zelandii obiecała rozwiązać zagadkę potwora do końca 2018 roku.
12-letnia dziewczynka niedawno wykonała zdjęcie tego potwora. Chociaż dość niewyraźne zostało uznane za cenny dowód istnienia Nessie.
Ta legenda intryguje badaczy, filmowców oraz autorów książek. Kim (lub czym) jest potwór z Loch Ness, czy warto poznać jego tajemnicę? Pytań jest wiele, ale odpowiedzi nadal brak. Warto pochylić się nad jeziorem i zbadać je dogłębnie. Takie badania właśnie mają przeprowadzić badacze z Nowej Zelandii.
Potwór z Loch Ness odnaleziony?
Poszukiwacze znaleźli ciekawego stwora na dnie Loch Ness, był to stwór z drewna i sklejki, czyli zaginiony rekwizyt z filmu Tajemnice Sherlocka Holmesa z 1969 roku. Takie zwierzę wyprodukowano na potrzeby filmu, a po zakończeniu zdjęć zapomniano o tym rekwizycie.
Rozczarowanie poszukiwaczy było bardzo duże. Jednak nie należy tracić nadziei, poszukiwania nadal trwają, a wykorzystanie coraz nowocześniejszych technologii, być może pozwoli rozwiać wszelkie wątpliwości.
Kolejne poszukiwania, nadzieja na odkrycie potwora z Loch Ness
Jezioro Loch Ness badało szereg ekspedycji. Płetwonurkowie nurkowali, łodzie podwodne zanurzały się i wynurzały, ludzie obserwowali. Szukając, niczego nie znajdowali. Jedynie przypadkowi obserwatorzy mówili o śladach potwora z Loch Ness.
W 2003 roku grupa z BBC badała jezioro nawigacją satelitarną i wiązkami sonarowymi. Jej poszukiwania także nie dały żadnych efektów. Pora zatem wznowić poszukiwania i postarać się zamknąć sprawę potwora. Kiedy to nastąpi nie wiadomo, ale poszukiwania na pewno będą kontynuowane, bo wiele osób zamierza odkryć sekret i zdobyć sławę oraz pieniądze.
Oszuści, filmowcy i potwór z Loch Ness
Kilka razy oszuści pisali, że spotkali potwora i fałszowali zdjęcia, ale szybko byli demaskowani. Potwór pojawił się między innymi w filmach o Sherlocku Holmesie, serialu Doktor Who, serialu Święty, filmie Koń wodny, Legenda głębin z 2008 roku. Stanowi doskonałą pożywkę dla wyobraźni filmowców, pisarzy i twórców tekstów. Taka rola także jest bardzo cenna, w tym przypomina nieco Yeti, o którym się mówi, ale którego nikt nadal nie zna.
Potwór z Loch Ness – legenda czy prawdziwa historia? Po 80 latach ta historia zasługuje na wyjaśnienie. Miejmy nadzieje, że kiedyś uda się odkryć tę tajemnicę, oby jak najprędzej.
Marketing potwora z Loch Ness
Dzięki potworowi, Loch Ness jest najbardziej znanym jeziorem na kuli ziemskiej, nastąpił zatem prawdziwy cud marketingowy. Odkrycie potwora dla mieszkańców okolic jeziora to byłby świetny sposób na promocję (choć i sama legenda nim jest) i zachęcenie turystów do przyjazdów w to miejsce.
Takie odkrycie wpłynęłoby zatem dodatkowo na zarobki ludzi i podniosło poziom ich życia – to kolejny aspekt istnienia potwora z Loch Ness, który byłby nie do przecenienia. Na razie pozostaje im co jakiś czas odgrzewać temat, publikować kolejne doniesienia i niewyraźne zdjęcia, jak w przypadku UFO…:) Jak mawiają nasze polityczne gwiazdy – Nessie, to taki odgrzewany co jakiś czas kotlet 😉
To teraz czas na chupacabrę.
Jest już opracowana, więc wkrótce będzie 🙂
Możliwe jest dostanie linku do tego zdjęcia wykonanego przez dziewczynkę? Jestem ciekaw jak ono wygląda, bo przyznam, że kryptozoologia mega mnie jara.
Proszę wpisać w wyszukiwarce: „Charlotte Robinson Nessie”, to wystarczy do odnalezienia zdjęcia.
Dziękuję serdecznie 🙂
W przypadku „potwora z Loch Ness” ciężko znależć jakieś racjonalne wyjasnienie które nie ocierałoby się o śmieszność czy groteskę.
Jedną z nielicznich hipotez nie odpadających przy próbie falsyfikacji zakłada że obserwowanym stworzeniem był wyjątkowo duży okaz Suma Europejskiego (Silurus Glanis).Do Wielkiej Brytanii sprowadzono tę rybę w drugiej poł. XIX wieku jako rozrywkę dla wędkującej arystokracji i klasy średniej.Wprowadzona do zbiorników wodnych w prywatnych posiadłościach pd.Anglii i Walii zaadoptowała się i rozmnożyła na ograniczoną skalę.W Szkocji oficjalnie nigdy jej do środowiska nie wprowadzono gdyż tamtejsze wody są zbyt zimne…ale trzeba pamiętać że w XIX stuleciu nie było jakiegoś rygorystycznego centralnego rejestru d/s introdukcji gatunkowej a arystokracja angielska na potęgę wykupywała posiadłości podupadłej szlachty szkockiej w celu przerobienia na letnie rezydencje (tanio,romantycznie i modnie).Byli w śród niej także ci odpowiedzialni za sprowadzanie sumów do U.K. i nie można wykluczyć że spróbowali to rybisko osadzić w Szkocji.To się nie mogło udać bo do prawidłowego rozmnożenia i wylęgu ikry potrzebna jest słabo płynąca woda o temp.co najmniej 20 st.C.-szkockie jeziora i rzeki nie utrzymują takich parametrów wystarczająco długo i stabilnie.Ale dojrzały osobnik mógłby tam przeżyć nawet dziesiątki lat i odpowiednio do tego nabrać tuszy…Sum spokojnie dorasta do ok.3 metrów długości i ponad 100k/g wagi.Załóżmy taki scenariusz:
-Lata 70 te.XIX wieku.Do rzeki Ness lub któregoś z systemu połaczonych jezior Kaledońskich trafia jeden lub nawet kilka rocznych okazów.
-Koniec lat 80 tych.Nasz sum ma jakieś 15 lat i ponad metr długości.W Loch Ness nigdy przedtem nie było takiego okazu.Pojawiają się pierwsze wiarygodne obserwacje „wodnego robala” który może pływać i pełzać przy brzegu (sumy tak potrafią w Azji odnotowano przypadki pokonywania pezez te ryby kilkuset metrów po lądzie).
-Lata 20-30te.XX wieku.Sum (lub sumy) mają już ze 40lat i co najmniej 2 metry długości.To szczytowy okres obserwacji potwora „Nessie”.Oczywiście relacje wszystko wyolbrzymiają,dużo jest fałszerstw,konfabulacji a na to wszystko nakładają się prastare mity o wodnych potworach z jezior „highlandu”.Niemniej można założyć że w 20% przypadków faktycznie coś konkretnego i żywego obserwowano.Pamiętajmy że suma mało kto w Wielkiej Brytanii widział (rybę tę dopiero co sprowadzono z kontynentu) a filmów przyrodniczych w TV BBC jeszcze nie było…
-Lata 50-60te.Ryba ma jakieś 70 lat i jest ogromna.To okres ostatnich wiarygodnych relacji i zarazem „złota jesień” rzekomego potwora który w sposób naturalny kończy owocny żywot.Nawet jeśli sumów było kilka sztuk odmiennej płci to w zimnych wodach Loch Ness nie mogły dochować się potomstwa.Samo jezioro nie jest zbyt produktywne biologicznie ale mała liczebnie populacja (o pojedyńczym osobniku nie wspominając) mogła się nieźle podtuczyć przy braku konkurencji pokarmowej i skutecznie straszyć miejscowych oraz turystów.
-Lata obecne.Brak wiarygodnych obserwacji.Sum(y) z Ness wymarły dawno bezpotomnie.Nowych nie ma.Legenda jednak trwa…
Mogło tak być…Mogło!
P.S.
Sum zdolny do długich wycieczek po lądzie stałym to azjatycki Clarias batrachus (może pokonać dystans kilkunastu kilometrów).Europejski Silurus Glanis potrafi co najwyżej zrobić krótki wyskok na przybrzeżną łachę ale do stworzenia legendy o potworze to by wystarczyło…
P.P.S.
Przepraszam za liczne błędy ortograficzne i interpunkcyjne w poprzednim poście.Omyłkowo wysłałem „surową” wersję bez patroszenia.
To drobiazgi, istotne jest, że twój komentarz w fajny sposób wzbogaca i uzupełnia artykuł.
No ja nie wątpię.
ile kręgów ma ten nasz stwór z loch ness
Co to niesse
Czy potwór z loch ness jest plezjozaurem wymarłym wodnym gadem który żył razem z dinozaurami i innymi zwierzętami tamtej ery czy nessie jest plezjozaurem który przetrwał do dzisiejszych czasów pytam?