Wielka Stopa czyli Bigfoot albo Sasquatch
Wielka Stopa – czy istnieje?
Uparci naukowcy twierdzą od lat, że Wielka Stopa, podobnie jak Yeti i Yowie to wymysł ludzi z bujną wyobraźnią. W 1996 roku zoolog John Crane napisał w swym artykule, że „nie ma czegoś takiego jak Bigfoot”. On, podobnie do wielu innych sceptyków, nie wierzy, że istota taka jak Wielka Stopa może istnieć na naszej planecie. Co zatem zrobić z dziesiątkami, a być może setkami doniesień na temat ogromnego małpoluda?
Przed nami spotkanie z kolejnym tajemniczym zwierzęciem, którego istnienie jest kwestionowane przez środowiska naukowe, ale przez ludy Ameryki Północnej traktowane jako oczywistość.
Podstawowe informacje
- Status: kryptyda
- Potencjalne miejsce występowania: Ameryka Północna, głównie Wybrzeże Północno–Zachodnie
- Siedliska: góry, lasy
- Inne nazwy: Bigfoot, Big Foot, Sasquatch
Charakterystyka
Wygląd
Jeżeli słyszeliście o Yetim i Yowie, z pewnością łatwo Wam będzie wyobrazić sobie Wielką Stopę. Wszystkie 3 „gatunki” to ogromne hominidy, poruszające się na dwóch kończynach. Ciało pokrywa gęsta sierść w kolorze ciemnego brązu lub rudości. Nasz bohater mierzy 2-3 m wysokości i osiąga ciężar 230 kg. Według relacji świadków, ma on duże oczy, wydatny łuk brwiowy i wysoki „grzebień”, przebiegający wzdłuż szwu czaszkowego.
Opisuje się go jako istotę silną, wydzielającą nieprzyjemny zapach. Pozostawia po sobie bardzo duże odciski stóp, mierzące ok. 60 cm długości i 20 cm szerokości. Niezwykła (bo nieregularna) jest też liczba palców. Spotkano odciski liczące od 2 do nawet 6 palców. Na niektórych dopatrzono się śladów pazurów. Podejrzewa się jednak, że tego rodzaju tropy należą raczej do niedźwiedzia. Łowcy Wielkiej Stopy twierdzą ponadto, że zwierzę to jest wszystkożerne i prowadzi głównie nocny tryb życia.
Pierwsze doniesienia
Historie o owłosionym małpoludzie z Ameryki Północnej znali od kilkuset lat rdzenni mieszkańcy Wybrzeża Północno–Zachodniego. Legendy o nim istniały zatem jeszcze przed powstaniem nazwy Bigfoot. Opisy wyglądu różniły się jednak w zależności od regionu, a nawet rodziny z tej samej społeczności. Członkowie plemienia Lummi opowiadali na przykład o Ts’emekwes – odpowiedniku Wielkiej Stopy. Inne historie opisywały złe stwory, takie jak Stiyaha czy Kwi-kwiyai. Prowadziły one nocny tryb życia, dlatego dzieciom zakazywano wypowiadać swe imię. Potwory te podsłuchiwały bowiem ludzi, aby potem ich porywać.
W roku 1847 niejaki Paul Kane słyszał od tubylców legendę na temat Skookum – kanibalistycznych małpoludów żyjących na szczycie wulkanu Mount St. Helens.
Indianie ze Spokane (st. Waszyngton) opowiadali natomiast misjonarzowi protestanckiemu w roku 1840 o mniej niebezpiecznym od Skookum zwierzęciu. Według rdzennych mieszkańców stwory te były olbrzymie, zamieszkiwały okoliczne góry i kradły łososie z sieci rybackich.
Sasquatch żyje?
Historie o istotach w typie Wielkiej Stopy pochodzą również od m.in. plemion Indian Chenalis z Kanady. Według nich Sasquatch to istota jak najbardziej prawdziwa, nie legendarna, dlatego czuli się obrażeni gdy ktoś uważał ich opowieści za bajki. Indianie ci mówili, że Sasquatch unikał białych mężczyzn i mówił językiem st’át’imcets, używanym przez kanadyjskich Indian z plemienia St’at’imc. Historie te zostały zebrane w serię artykułów autorstwa Burnsa, który spopularyzował termin Sasquatch w zachodniej Kanadzie, zanim zyskał on popularność w USA.
Każdy język indiański miał swoje własne określenie na temat Wielkiej Stopy. Wiele plemion używało słów tłumaczonych dziś jako „dziki człowiek” lub „owłosiony człowiek”. Niektóre nazwy miały jednak związek z zachowaniem stwora, np. „jedzący małże”.
Wielka Stopa współcześnie
Około 1/3 doniesień na temat obserwacji Wielkiej Stopy pochodzi z Wybrzeża Północno-Zachodniego. Reszta raportów pochodzi z kilku innych rejonów Ameryki Północnej. Niektórzy amatorzy Bigfoot, tacy jak John Willison Green, uważają, że stwory takie jak Bigfoot żyją we wszystkich rejonach świata poza Antarktydą.
Do tej pory zanotowano kilka ciekawszych doniesień na temat obserwacji Wielkiej Stopy. Najnowsze pochodzi z roku 2007. Niejaki Rick Jacobs zarejestrował wizerunek Wielkiej Stopy za pomocą aparatu przymocowanego do drzewa. Rządowa Agencja Ochrony Przyrody w Pensylwanii (oryg. The Pennsylvania Game Commission) uznała jednak, że myśliwy uchwycił postać niedźwiedzia z ciężką postacią nużycy – pasożytniczej choroby skóry prowadzącej do utraty futra (ach ci naukowcy, muszą wszystko zepsuć, hmm…).
Uprowadzenie przez Bigfoot?
Jedna z pierwszych i zarazem najbardziej niezwykłych historii współczesnych na temat istnienia Wielkiej Stopy pochodzi z roku 1924. Albert Ostman, kanadyjski poszukiwacz, twierdził, że właśnie w tym roku został uprowadzony przez Bigfoot. Podobno zwierzę przetrzymywało go na terenie Kolumbii Brytyjskiej przez 6 dni. Ostman twierdził, że stwór przeniósł go w nocy, kiedy spał. Po przebudzeniu oczom mężczyzny ukazała się 4-osobowa rodzina małpoludów: 3 osobniki dorosłe i 1 młode.
Ostman nie musiał używać broni, ponieważ istoty te nie chciały zrobić mu krzywdy. Kanadyjczyk twierdził, że zwierzęta te dawały mu do jedzenia słodką trawę. Po ok. tygodniu postanowił uciec – największemu samcowi, mierzącemu ok. 2,5 m wysokości, podał do zjedzenia tabakę, która go skutecznie odurzyła. O swej przygodzie milczał jednak przez kolejne 24 lata w obawie, że ludzie uznają go za szaleńca.
Dopiero w roku 1954, gdy w gazetach zaczęły pojawiać się historie na temat Wielkiej Stopy, Ostman postanowił opowiedzieć o tym, co go spotkało.
Wyjaśnienia
Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy teorii o istnieniu Wielkiej Stopy przyznają, że wiele z doniesień na temat obserwacji tego stwora to mistyfikacja i żarty bądź błędna klasyfikacja. Żarty tego rodzaju bywają jednak mało zabawne, a wręcz tragiczne w skutkach. Świadczy o tym incydent z roku 2012, kiedy pewien mężczyzna z Montany został potrącony przez samochód, ponieważ postanowił postraszyć kierowców spacerując w tzw. ghillie suit – stroju maskującym „przyozdobionym” roślinnością. Z daleka żartowniś wyglądał jak dziwny leśny stwór, którego z pewnością niejeden z nas przestraszyłby się nie na żarty.
Innym wyjaśnieniem pochodzenia Wielkiej Stopy jest teoria przetrwania gigantopiteka – ogromnej małpy żyjącej w Azji od 9 mln do 100 tys. lat temu. W przypadku Wielkiej Stopy sytuacja jest nieco skomplikowana, ponieważ do tej pory szczątków gigantopiteka nie znaleziono Ameryce… Ponadto coraz więcej naukowców uważa, że gigantopitek nie poruszał się dwunożnie, ponieważ nie pozwalała mu na to jego waga. Podejrzewa się również, że Bigfoot to przetrwała forma megantropa – hominida, którego pozostałości wykopano w Indonezji. Ząb podobny budową do zębów megantropa odkryto jednak w Santa Cruz (st. Kalifornia).
Niektórzy naukowcy, w tym prymatolog John R. Napier przyjmują, że Wielka Stopa to przedstawiciel wymarłego hominida z rodzaju Paranthropus (prawie człowiek). Potwierdzenie tej tezy jest jednak bardzo trudne, ponieważ do tej pory szczątki tych człowiekowatych znaleziono tylko w Afryce…
Czy Wielka Stopa istnieje?
Jeśli pytacie nas o zdanie, to my nie mamy żadnych wątpliwości. Nasza redakcyjna koleżanka będąc z wizytą u znajomych w Stanach Zjednoczonych postanowiła przyjrzeć się tej kwestii uważniej. Kiedy zagadnęła o Big Foota znajomych, ci uśmiechnęli się tylko i obiecali, że pokażą jej Wielką Stopę podczas wycieczki w góry. Oczywiście nie dowierzała, któż z nas by wierzył, prawda?
Jakież było jej zdziwienie, kiedy rankiem w weekend wybrali się w góry i w rezerwacie odwiedzili… Wielką Stopę. Aby nie być zresztą gołosłownym, zamieszczamy jedno ze zdjęć z tego spotkania. Wielka Stopa okazał się niezwykle przyjaznym stworzeniem, z nieco dziwnym angielskim akcentem opowiadał wiele interesujących historii dotyczących swego gatunku a na koniec dodał, że uwielbia sweet focie 😉
Szczegółowe dane
Wielka Stopa
- Wysokość: 1,8-3 m
- Waga: 180-450 kg
- Długość stopy: 30-56 cm
- Szerokość stopy: 12-28 cm
- Szerokość pięty: 5-20 cm
- Szerokość dłoni: 15-22 cm
Wielka Stopa – ciekawostki
- Określenie sasquatch to zangielszczona wersja słowa sásq’ets, pochodzącego z języka halkomelem.
- Istnieje kilka organizacji zajmujących się badaniami i pochodzeniem Wielkiej Stopy. Najstarszą i największą jest BFRO (ang. Bigfoot Field Researchers Organization), która posiada darmową bazę danych. Ich strona internetowa zawiera raporty z całej Ameryki Północnej, które zostały zbadane przez naukowców pod kątem wiarygodności.
czy zdjęcie z gołą kobietą jest z fałszowane bo chciałbym uprawiać z taką seks
Dlaczego sfałszowane :)? Została porwana przez Wielką Stopę.
ZBOOOK!!! >:( .
co czyś ty zwariował nie wiem co cie ciekawi w nagiej kobiecie to równie dobrze mógłbyś się interesować nagim facetem.
co to jest seks?
co cię interesuję w gołej kobiecie?
Dobrze, że Wielka Stopa nie porwał waszej pani redaktor 🙂
Skoro ostatnio redakcja zajęła się stworami fantastycznymi lub tymi które mogą i mogły żyć to może artykuł o smokach?
Przemo, artykuł o smokach już od dawna jest 🙂
czy wielka stopa jest drapieżna
O ile Wielka Stopa w ogóle istnieje i jest hominidem, to nie jest drapieżnikiem. Raczej jest roślinożerny.
myślałem że jest wszystko żerna
Jeśli porównalibyśmy go do gigantopiteka, który odżywiał się z dużym prawdopodobieństwem głownie bambusem, to wychodzi że jest wszystkożerny. Nie wiemy jednak tego na pewno, więc i furtka dla wszystkożernosci pozostaje otwarta.
Gdyby wynurzenia pana Ostmana miały cokolwiek wspólnego z prawdą, to czyż nie lepiej by mu było wkupić się w łaski swoich nowych przyjaciół i ściągnąć ich do siebie? Wtedy to dopiero by miał for$$$ę! 😀 No litości… zawsze znajdą się niepełnosprawni intelektualnie, którzy słyszą głosy w głowie itd. a także zwykli hochsztaplerzy :p
Super! Al Ale wtedy byś mjał raj forsy.
Cześć! Wielka stopa czyli Big foot peliot jest w grand theft auto 5 gdy skończysz 100% gry!
tips: Możesz zobaczyć o mojim gepardzie jeżeli wejdziesz na strone gepardów.
Extra super!
takie pytanie ta pani która została uprowadzona przez wielką stopę była z waszej redakcji i was opuściła?
Koleżanka z naszej redakcji nie została uprowadzona przez Wielką Stopę, tylko ją odwiedziła i szczęśliwie wróciła z wycieczki 🙂
naprawdę jakoś nie wieżę czyli co wielka stopa naprawdę istnieje?
No przecież to żart 🙂
Acha to takie prima aprilis jak na przykład z mięsożernym koalą mordercą rozumiem.
to chyba tylko taka opowieść?
a czy ta koleżanka jest w czacie?