Fudżi (Fuji) – najwyższy szczyt Japonii
Góra Fudżi wznosi się majestatycznie na wyspie Honsiu, choć nie każdy od razu wie, że to wulkan. Fuji (lub Fudżi) uważamy jest za świętą górę Japonii, przesyconą mistycyzmem i magią. Nie tylko uchodzi za źródło natchnienia dla artystów i myślicieli, ale jest traktowany niemal jako zabytek i wielkie dobro narodowe: w 2013 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwo UNESCO.
Najwyższa góra Japonii
Najwyższy szczyt Japonii to tak naprawdę bomba zegarowa, która może wybuchnąć w każdej chwili. Naukowcy nie mają wątpliwości: jeśli ten czynny stratowulkan pokaże swoją siłę, z Tokio może nic nie zostać. I chociaż góra jest ciągle monitorowana, to wulkany bywają nieprzewidywalne i miewają swoje humory, a Fudżi nie wybuchał od dawna.
Bez względu jednak na to, jak bardzo jest niebezpieczny, ten wulkan leżący na styku trzech płyt tektonicznych robi wrażenie, oszałamia i wymusza pokorę na każdym, kto ośmieli się potraktować go zbyt niefrasobliwie.
Stratowulkan przeglądający się w wodzie
Stratowulkany mają to do siebie, że zazwyczaj są imponujących rozmiarów i mają piękne, niemal symetryczne kształty. Stratowulkan jest spełnieniem marzeń każdego miłośnika gór plujących ogniem i wzorem wyobrażeń o wszystkich wulkanach świata. Idealny stożek, ostro nachylone stoki, potężny krater (a czasem kilka kraterów), ośnieżony wierzchołek i ślady po zastygłej lawie – to zdecydowanie robi wrażenie.
Stratowulkany zawdzięczają swoją urodę (i przy okazji nazwę) warstwom lawy i materiału piroklastycznego, które narastały przez lata, zapewniając górze tak atrakcyjny wygląd. Stratowulkany rosną wysokie, ale bywa i tak, że eksplozja urywa im spory kawałek wierzchołka (czasami to nawet kilkaset metrów). Naprzemienne wyrzucanie w przestrzeń bomb wulkanicznych, lapilli, popiołu oraz plucie lawą nie tylko robi wrażenie, ale też zapewnia stałą dostawę materiału do „rzeźbienia góry”.
Wulkany mają standardowo dwie wysokości
Jedna z nich to po prostu wysokość podawana w metrach nad poziomem morza, druga natomiast to tak zwana wybitność wulkanu, czyli mówiąc prościej: ile metrów dana góra wystaje nad krajobraz.
To właśnie wybitność wulkanu robi największe wrażenie. Fuji zdecydowanie się do takich gór zalicza, ponieważ znajduje się niemal nad morzem, a zatem tam, gdzie płasko. Wielki stożek wyrastający z płaskiego terenu ma w sobie ogromny majestat.
W przypadku Fudżi jest to aż 3776 metrów wybitności i przy okazji tyle samo metrów n.p.m. Dzięki temu wulkan tak rewelacyjnie prezentuje się na zdjęciach, zarówno z poziomu lądu, jak i na tych satelitarnych. Jego ośnieżony wierzchołek ma idealny kształt i jest znakiem rozpoznawczym nie tylko okolicy, ale całej Japonii. Znajdziemy go na wszystkich możliwych pamiątkach.
Góra potrójnego węzła
Potrójny węzeł – takim terminem określamy te miejsce na naszej planecie, gdzie spotykają się trzy płyty litosfery, czyli trzy wielkie płaty skorupy ziemskiej. Jak łatwo się domyślić, w takich miejscach powstają ogromne naprężenia, więc często dochodzi do trzęsień ziemi. Tam również pojawiają się wulkany.
Fudżi znajduje się na styku płyty amurskiej, ochockiej i filipińskiej. To także obszar Pacyficznego Pierścienia Ognia, gdzie znajduje się najwięcej czynnych wulkanów na naszym globie, a znakomita większość z nich to wybuchowe stratowulkany.
Podstawą Fuji są skały morskie, pamiętające czasy paleogenu i neogenu. Sam stożek natomiast to tak naprawdę aż 3 różne stożki, które stopniowo pojawiały się, narastały i znikały na przestrzeni wieków. To także pamiątka po różnych fazach wulkanizmu, czyli – mówiąc metaforycznie – odciski palców Matki Ziemi, która kształtowała się powoli przez miliony lat.
Krater góry ma prawie 500 metrów szerokości i 250 głębokości, zaś komora magmowa może pomieścić prawie 1500 kilometrów sześciennych magmy. Gdyby w całości wydostała się na powierzchnię jako lawa i materiał piroklastyczny, dla Tokio i okolicznych miejscowości raczej nie będzie szans na przetrwanie.
Fuji należy do wulkanów bazaltowych oraz bazaltowo-andezytowych (wszystkie 3 kratery mają tę właściwość, przynajmniej jeden z nich jest przede wszystkim bazaltowy). Co to oznacza w praktyce? Że lawa zawiera mało krzemionki, a zatem jest płynna. Choć może się wydawać, że to koszmarna wiadomość (bo lawa szybko spływa ze zboczy i może dotrzeć do ludzkich domów i miast), tak naprawdę okolice Fuji mają sporo szczęścia.
Lawa bazaltowa (zasadowa) oraz andezytowa (obojętna) nie krzepnie w pobliżu krateru, nie zakleja go i nie czopuje, więc jest o wiele mniejsze ryzyko, że wulkan zamieni się w bombę i zostanie rozerwany na kawałki. Lawa o małej zawartości krzemionki to także mniej materiału piroklastycznego, mniejsze ryzyko powstawania kopuł magmowych oraz – zazwyczaj (choć nie jest to regułą) – mniej gazów uwalniających się z magmy na drodze eksplozji.
To wszystko nie oznacza jednak, że wulkan Fuji jest łagodny. Wręcz przeciwnie – ma w swojej historii kilka spektakularnych wybuchów, w tym ostatni w 1707 roku. Od tamtego czasu rosną naprężenia, ciśnienie wewnątrz góry oraz słup magmy, a Fuji znajduje się tylko niecałe 100 kilometrów od Tokio.
Szlaki na Fudżi (Fuji)
Pierwsze wejście na Fuji jest notowane (oczywiście z małą dokładnością) na 663 rok. Rzecz jasna są tylko ślady, które mogą o nim zaświadczyć (piechurem miał być lokalny mnich). Skoro na tak wczesnym etapie rozwoju ludzkości było możliwe zdobycie góry, jest ono tym bardziej możliwe również teraz.
Oczywiście musimy zdawać sobie sprawę, że to nie będzie spacerek. Samo przewyższenie to prawie 2000 metrów. Do tego trzeba dodać kruszący się pumeks pod stopami, śnieg i lód w partiach szczytowych oraz bardzo kapryśne warunki pogodowe. Trzeba być przygotowanym, mieć dobrą kondycję oraz odpowiedni sprzęt.
Oficjalny sezon wchodzenia na górę Fuji to lipiec i sierpień. Łatwo sobie wyobrazić, że szlaki zmieniają się w tłumne autostrady. O magii i medytacji można raczej zapomnieć. Od 2008 roku na górę można wejść 4 różnymi drogami. Jest tu też sporo (bo aż 10, ale stosunkowo drogich) schronisk turystycznych, a do wysokości 2400 m n.p.m. da się podjechać – między innymi specjalnym autobusem. To dobra opcja dla wszystkich, którzy nie mają maratońskiej kondycji.
Warto jednak mieć świadomość, że powyżej 2500 metrów n.p.m. wrażliwe osoby mogą zacząć odczuwać pierwsze sygnały choroby wysokościowej, a powyżej 3000 metrów także te mniej delikatne. Im szybciej pokonamy taką wysokość, tym większy szok zafundujemy swojemu organizmowi.
Park Narodowy Fuji-Hakone-Izu
Wokół wulkanu roztacza się rozległy park narodowy. W jego skład wchodzi nie tylko góra, ale również 5 pięknych jezior, które leżą u podnóża północnego zbocza Fuji. Powstały one dzięki lawie, które zablokowała bieg rzek. Kilka z nich łączy się ze sobą podziemnymi kanałami, dzięki czemu mają dokładnie taki sam poziom wody.
Najbardziej znane z jezior nazywa się Yamanaka (jest największe), z kolei Kawaguchi ma najlepiej rozbudowaną bazę rekreacyjną z muzeami i parkiem tematycznym. Oprócz jezior w pobliżu wulkanu znajdziemy również wodospady Shiraito (strona południowo-zachodnia).
Wulkan przyciąga turystów nie tylko latem. W okresie zimowym na jego zboczach działają wyciągi narciarskie – w końcu to góra (wyciągi znajdują się też na przykład na Etnie na Sycylii). Tereny te noszą nazwę Fujiten.
Na terenie parku narodowego możemy też podziwiać źródła termalne (miejscowość Hakone) oraz półwysep Izu – sam jest namiastką magicznej krainy z oddzielnymi źródłami termalnymi, ogrodami botanicznymi i zoologicznymi oraz pasmem górskim (także wulkanicznym!).
las Aokigahara – Morze Drzew
Wielbiciele mrocznych opowieści również znajdą w otoczeniu wulkanu Fuji coś dla siebie: to mistyczny i mający fatalną reputację las Aokigahara, zwany też Morzem Drzew. Teoretycznie to zwykły (choć gęsty) las mieszany rosnący na terenie Pięciu Jezior, a bardziej konkretnie: na lawie z bardzo dawnych erupcji.
W praktyce las jest bardzo popularny wśród samobójców – co roku znajdowane są kolejne ciała. Niektórzy uważają do tego że las jest nawiedzony – był kiedyś miejscem mrocznych rytuałów i wałęsały się po nim duchy. Popularność las zawdzięcza książkom i filmom – większość z nich to horrory lub thrillery.
Jeśli ktoś ma ochotę zmierzyć się z legendą posępnej puszczy na zboczach wulkanu, nie ma lepszego miejsca na zadumę. Oprócz szlaków leśnych znajdziemy tam również jaskinie uformowane przez lawę, a w nich gromady nietoperzy czy filary lodowe. Można się tam poczuć jak w innej rzeczywistości.
Szczegółowe dane
Wulkan Fuji w liczbach
- Wysokość: 3776 m n.p.m.
- Skały tworzące Fuji mają prawie 100 000 lat
- Ostatnia erupcja miała miejsce w 1707 roku (zakończyła się 1708 roku)
- Wulkan leży na styku 3 płyt tektonicznych
- Prawdopodobnie po raz pierwszy górę zdobyto w 663 roku
- W 2013 roku Fuji trafił na listę UNESCO
- Krater ma 500 metrów szerokości i 250 głębokości
- Fuji tworzą 3 dawne stożki wulkaniczne
- Od 2008 roku na wulkan prowadzą 4 różne szlaki
Wulkan Fuji – ciekawostki
- Szczyt góry od zawsze uważany był za święty, a wulkan jako taki był personifikowany i oddawano mu hołd. Dla wyznawców shintō Fuji jest żeńskim bóstwem. W okolicach szczytowych znajdują się świątynie (dwie) oraz bramy (trzy), które są portalami do metafizycznego świata bogów.
- W zależności od kondycji i warunków pogodowych wspinający potrzebuje od 4 do ośmiu godzin, aby stanąć na wierzchołku wulkanu.
- Choć to wulkan i grzeje, na szczycie panują warunki zdecydowanie zimowe: jest do minus 20 stopni Celsjusza i mocno wieje. Okrywa śnieżna jest zdradliwa, dlatego warto mieć ze sobą specjalistyczny sprzęt.