LudojadyMorskieRekinyRybyZwierzęta

Ludojady: Ataki rekinów w New Jersey

Ataki rekinów w New Jersey – scenariusz „Szczęk”

Początek XX wieku to czasy raczej małej świadomości społecznej na temat rekinów. Dzisiaj wiemy, że choć są nie są to ryby typowo ludożercze, z pewnością kilka gatunków może być dla człowieka niebezpiecznych. Wypadki u wybrzeża New Jersey w lipcu 1916 roku pokazały mroczniejszą stronę tych inteligentnych i pięknych ryb.

Pierwsze ofiary

Pierwszą ofiarą był chłopak imieniem Charles, który został zaatakowany w bardzo płytkiej wodzie. Obecny na miejscu ratownik rzucił się z pomocą, jednak drapieżnik okazał się bardzo zapalczywy. Bezwzględność zwierzęcia odzwierciedlały rozległe rany nóg, w tym rozerwane tętnice udowe. W skutek odniesionych obrażeń, chłopak wykrwawił się na śmierć.

Rekin żarłacz biały
Rekin żarłacz biały

Niedowierzanie naukowców

Po niecałym tygodniu od zdarzenia, doszło do kolejnego ataku. I tym razem ofiarą okazał się mężczyzna – Karol Bruder, który wypłynął daleko od brzegu. Świadek zajścia zgłosił ratownikom, że z dala od brzegu pływa wywrócony czerwony kajak. Szybko okazało się, że nie był to kajak, a duża plama krwi, unosząca się na wodzie. Mężczyznę ze zmasakrowanymi nogami wyciągnięto na brzeg. Zmarł on jednak zanim dotknął suchego piasku. Poinformowani o atakach naukowcy zignorowali problem – nie wierzyli, że podobnych czynów mogły dopuścić się rekiny.

Kolejne ataki

Kolejne ataki nie miały miejsca w morzu, lecz w potoku płynącym w pobliżu miasta Matawan. Problem zgłoszono po raz kolejny i po raz kolejny został on zignorowany. Dopiero, gdy pewien 11-letni chłopiec został wciągnięty pod wodę, postrzeganie sprawy zmieniło się. Lokalny biznesmen, Stanley Fisher – świadek zdarzenia – zanurkował pod wodę aby uratować dziecko. Zobaczył jedynie zmasakrowane zwłoki, a sam również padł ofiarą rekina. Fisher zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Pół godziny po zaatakowaniu Fishera, rekin dopadł kolejną ofiarę – Josepha Dunna. I choć człowiek ten został mocno pogryziony, jako jedyny spośród 5 ofiar, przeżył.

Rekin żarłacz biały
Ataki rekinów

Ofiary rekinów z New Jersey

  • Charles Vansant, 25 lat
  • Charles Bruder, boy hotelowy – 27 lat
  • Lester Stillwell, 11 lat
  • Stanley Fisher – ciężko ranny podczas próby ratowania Lestera Stillwella, zmarł na stole operacyjnym
  • Joseph Dunn, 12 lat, przeżył, miał amputowaną nogę na wysokości kolana.

Rekiny odpowiedzialne za ataki

Podejrzewano, że za pierwsze 2 ataki odpowiedzialny był żarłacz biały, natomiast w wydarzeniach w pobliżu Matawan mógł brać udział żarłacz tępogłowy. Ten drugi gatunek potrafi przetrwać w słodkiej wodzie, ponadto jest przez niektórych uważany za bardziej agresywnego od żarłacza białego. Nie zmienia to faktu, że wydarzenia z roku 1916 znacząco przyczyniły się do wyrobienia żarłaczom białym opinii bestii łaknących ludzkiego mięsa…

Żarłacz tępogłowy, żarłacz wielkogłowy (Carcharhinus leucas)
Żarłacz tępogłowy, żarłacz wielkogłowy (Carcharhinus leucas)

Inspiracje

Ataki rekinów z lipca 1916 roku zainspirowały Petera Benchleya do napisania w 1974 roku powieści zatytułowanej Szczęki (ang. Jaws). Steven Spielberg oparł o tę powieść scenariusz swego słynnego filmu, który wszedł na ekrany w roku 1975.

Ciekawostki

  • Straty właścicieli ośrodków wypoczynkowych w New Jersey spowodowane paniką wśród turystów oszacowano na 250 tys. dolarów (5,5 mln dolarów w 2017 r.).
  • Na niektórych obszarach wybrzeża liczba kąpiących się osób spadła o 75%.
Rekin
W paszczy rekina

Inne ataki rekinów

Jeśli znacie inne przypadki ataków rekinów na ludzi, zapraszamy do wpisywania ich w komentarzach pod artykułem. Może część z nich posłuży jako kanwa do nowych artykułów na temat rekinów ludojadów.

Polecamy


Baza Dinozaurów

8 komentarzy

  1. Ataki rekinów z lipca 2016 zainspirowały Petera Benchleya do napisania w 1974 roku powieści zatytułowanej Szczęki (ang. Jaws). Steven Spielberg oparł o tę powieść scenariusz swego słynnego filmu, który wszedł na ekrany w 1975.
    Kto pisze te artykuły, że niby co twórcy przemieścili się w czasie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button