Ludojady: Aligator Two Toed Tom
Dwupalczasty Tom (Two Toed Tom) – demon przybywający z piekieł
Cykl: Ludojady
Ile prawdy, a ile baśni zawiera opowieść o tym aligatorze – trudno odgadnąć. Mówiono, że ten potężny samiec wędrował przez bagna na granicy Alabamy i Florydy. Miało się to dziać w latach ’20-tych XX wieku.
Nazwa
Imię, jakie otrzymał od miejscowej ludności, wynikało ze śladów, jakie po sobie zostawiał (toe – palec u nogi, two toed – dwupalczasty). Ponoć stracił dwa palce w stalowej pułapce, dlatego w czasie podróży przez mokradła, zostawiał charakterystyczny trop.
Wielkość
Jak na aligatora, był naprawdę duży – mierzył 4,5 m długości. Jego wielkość i agresywne usposobienie przywoływały na myśl demona przybywającego wprost z piekieł. Tak właśnie postrzegali go mieszkańcy terenów, na których gad atakował.
Sława
Stał się (nie)sławny dzięki atakom na krowy, muły i, co najbardziej przerażające, ludzi. Atakował głównie kobiety, jednak nie z powodów ideologicznych. W wodach, w których się pojawiał, kobiety prały ubrania. Były więc łatwymi ofiarami, podobnie do pijących wodę zwierząt.
Ataki na ludzi i polowanie na Toma
Ataki Toma były na tyle częste, że rolnicy postanowili go w końcu zgładzić. Nie imały się go jednak pociski. Próby zabicia aligatora trwały około 20 lat. Zdesperowani chłopi postawili na brutalną prostotę.
Do stawu, w którym miał przebywać Tom, wrzucili 15 lasek dynamitu.Potężna eksplozja zabiła wszystko, co żyło w zbiorniku… poza Tomem.
Chwilę po eksplozji mężczyźni usłyszeli przeraźliwy krzyk dobiegający z okolicy pobliskiego stawu. Pobiegli tam, lecz zdążyli zobaczyć tylko przez moment jasne oczy aligatora, wystające znad powierzchni wody. Kto jednak krzyczał? Podobno była to czyjaś reakcja na wyrzucone na brzeg resztki zwłok dziewczynki – córki jednego z rolników.
Mity i fakty
Czy historia o Dwupalczastym Tomie jest prawdziwa? Wiele wskazuje na to, że sama postać Toma istniała naprawdę. Mawia się, że do dzisiaj przemierza on bagna Florydy. Ludzie z tamtych okolic regularnie donoszą, że widzieli ogromnego aligatora wylegującego się na brzegu jeziora.
Niektórzy mówią też o głośnym ryku, słyszanym co rano (aligatory amerykańskie bardzo głośno ryczą).
Ślady dwupalczastej nogi spotykane były od lat ’20-tych do lat ’80-tych XX wieku. Niezwykła historia pobudzała wyobraźnię wielu myśliwych, marzących o zdobyciu takiego trofeum. Nigdy jednak nie udało się złapać Dwupalczastego Toma…
Droga redakcjo! Wielkie dzięki za ten art. Sam miałem zamiar założyć tego typu cykl na swoim blogu, ale jako że byliście pierwsi więc odstąpię wam tą działkę ;). Wiedzcie jednak że będę bacznie obserwował tą kategorię bo jest naprawdę sporo ludojadów do opisania 🙂 Mam więc nadzieję że nie będę musiał jej uzupełniać swoimi artykułami 😉 Pzdr.
Kilka już opisaliśmy, np.: lwy z Tsavo, bestia z Gevaudan, krokodyl Gustaw czy lwy ludojady. Napiszemy Ci w mailu, jakie tematy mamy w opracowaniu w tej kategorii, nic nie będzie zatem stało na przeszkodzie, aby uzupełnić ten cykl na blogu 🙂
W takim razie będę czekał na na inf. Pzdr. 🙂