DomoweKotyOpracowaniaSsakiZwierzęta

Inteligencja kotów

Kocia inteligencja

Inteligentny kot?

Inteligencja to wbrew pozorom pojęcie raczej względne. W rankingu najinteligentniejszych psów, stworzonym przez Stanley’a Corena sugerowano się przede wszystkim poziomem posłuszeństwa. Niezależne osobowościowo rasy takie jak owczarek kaukaski, wypadały zatem raczej blado przy przyjacielskich labradorach.

Gdyby Coren zastosował podobne kryteria względem kotów, stwierdziłby zapewne, że prawie żaden z nich nie jest inteligentny. Prawda nie jest jednak tak oczywista, bowiem kocia inteligencja to zupełnie „inna para kaloszy”, niż inteligencja psia. Dowiedzmy się więc, w czym się ona przejawia i od czego zależy jej poziom.

Po lekturze niniejszego artykułu zapraszamy do zapoznania się nie tylko z mądrymi psami i kotami, ale z najmądrzejszymi zwierzętami w ogóle.

Inteligencja kotów
Inteligencja kotów.

Struktura kociego mózgu

Pod względem struktury mózg kota domowego jest bardzo podobny do mózgu człowieka. Największe podobieństwo widoczne jest w korze mózgu, która u obu gatunków jest silnie pofałdowana i składa się z podobnych płatów.

Naukowcy z Tufts University School of Veterinary Medicine wykazali, że u kota mózg podzielony został na wiele obszarów, a każdy z nich wyspecjalizowany został do innych zadań. Oczywiście nie oznacza to, że kot ma kilka mniejszych mózgów, działających niezależnie od siebie – obszary te są bowiem ze sobą połączone wieloma ścieżkami ułożonymi promieniście (tzw. model Hub and Spoke, czyli system piasty i szprych). Dotyczy to głównie obszaru odpowiedzialnego za działanie zmysłów. Dzięki temu rodzajowi wymiany informacji sensorycznych, kot może prawidłowo postrzegać otaczający go świat, a także reagować i wpływać na niego.

Koci mózg został wyposażony m.in. w:

  • ciało migdałowate
  • ciało modzelowate
  • hipokamp
  • płat czołowy
  • spoidło przednie
  • jądro ogoniaste
  • szyszynkę
  • śródmózgowie
Inteligencja kotów
Inteligencja kotów – zdumienie 🙂

Współczynnik encefalizacji

O współczynniku encefalizacji, inaczej umózgowienia, pisaliśmy w artykule opisującym najbardziej inteligentne zwierzęta. Kot domowy mierzy średnio ok. 60 cm długości i waży 3,3 kg. Jego mózg mierzy natomiast ok. 5 cm długości i waży 25-30 g. Organ ten stanowi zatem 0,91% całkowitej masy ciała. U przeciętnego człowieka stosunek ten wynosi maksymalnie 2,00 %, chyba że jest gruby to wówczas znacznie, znacznie mniej ;). Jak widać zatem, ze wszech miar warto trzymać linię 🙂

Na podstawie współczynnika encefalizacji stworzonego przez Jerisona przyjmuje się, że wartość powyżej 1 jest klasyfikowana jako wysokie umózgowienie, poniżej 1 mamy do czynienia z niskim umózgowieniem. U kota domowego współczynnik ten obliczono na 1-1,71 (u człowieka wynosi on 7,44-7,8).

Inteligencja kotów
Inteligencja kotów.

Poziom inteligencji kota domowego

Inteligencja definiowana jest najczęściej jako zbiór zdolności i umiejętności. U dorosłych ludzi taką inteligencję mierzy się za pomocą testu WAIS (skrót od Wechsler Adult Intelligence Scale). Test ten obejmuje m.in. rozumienie werbalne, szybkość przetwarzanych informacji i działanie pamięci roboczej (umiejętność przechowywania i przetwarzania informacji).

Testowi WAIS poddano również koty domowe. Okazało się, że przetrzymują one nowe informacje przez ok. 16 godzin. Dalsze badania wykazały, że koty mają świadomość istnienia obiektów, których w danym momencie nie widzą, a ich umiejętności sensoryczne są porównywalne do umiejętności 2-letniego dziecka. Wiele wskazuje również na to, że koty mogą pamiętać fakty ze swojego życia nawet sprzed 10 lat. Prawdopodobnie też mają sny – świadczy o tym szybki ruch gałek ocznych w czasie snu, czyli obecność fazy REM, w której człowiek doświadcza marzeń sennych.

Inteligencja kotów
Inteligencja kotów, ale może bez przesady 😉

Pamięć

Koty domowe mają z pewnością wiele wspomnień, ale takie kryteria jak relacje z ludźmi, indywidualne różnice w poziomie inteligencji, a także wiek mogą mieć znaczny wpływ na jakość pamięci.

Wiedzieć należy jedno: koty, jako bliscy krewni dzikich drapieżników, nadal dobrze przystosowane są do środowiska o klarownych regułach. Do dzisiaj w takich warunkach łatwiej przypominają sobie to, czego nauczyły się w przeszłości, a także potrafią dostosowywać te wspomnienia do aktualnej sytuacji.

Dobrą pamięć można zatem „podciągnąć” pod metodę ochrony przed drapieżnikami. Jeśli więc kot raz nauczy się bronić przed napastnikiem, uda mu się to za drugim, dziesiątym i setnym razem.

Inteligencja kotów
Inteligencja kotów.

Pamięć kota a wiek

Podobnie jak w przypadku ludzi, również u kotów pamięć jest najlepsza w młodym wieku. Świetna pamięć to potencjał, który zgrabnie wykorzystują kocięta w trakcie zabaw w polowanie. Te, wydawać by się mogło, niewinne wygłupy w przyszłości nieraz uratują życie kotu i pomogą mu zdobyć pokarm.

Zanim koty zostały udomowione, uczyły się dodatkowo na podstawie obserwacji swoich matek, gdzie mogą znaleźć pokarm, co wykorzystywały potem w dorosłym życiu.

Przełomowym okresem w życiu kociaka jest pierwsze 7 tygodni życia, kiedy nawiązuje więź z innymi kotami. Niewykluczone również, że jeżeli w tym czasie kocię nie będzie miało kontaktu z człowiekiem, już nigdy nie obdarzy żadnego z nich zaufaniem.

Koty starsze mogą mieć osłabioną pamięć oraz zdolność uczenia się, w czym bardzo przypominają ludzi. To spowolnienie funkcji mózgu nie jest niczym nienormalnym, to po prostu objaw starzenia się organizmu. Starzenie się kociego i ludzkiego mózgu przebiega w podobny sposób – ma związek z obumieraniem komórek mózgowych.

Inteligencja kotów
Inteligencja kotów.

Uczenie się

Najsłynniejszy eksperyment z udziałem kotów przeprowadził Edward Thorndike, który udowodnił, że zwierzęta te mogą się uczyć poprzez warunkowanie instrumentalne. Polega ono na wzmacnianiu zachowań pożądanych poprzez nagradzanie i wygaszanie niepożądanych przez karanie.

W eksperymencie tym koty umieszczane były w pudłach mierzących 50 cm długości, ok. 40 cm szerokości i ok. 30 cm wysokości. Każda taka bryła zamknięta była drzwiami, które kot miał za zadanie otworzyć, jeśli chciał dostać się do pożywienia. Okazało się, że koty uwalniały się z tych pudeł za pomocą metody prób i błędów zakończoną przypadkowym sukcesem.

Powtórzony eksperyment z tymi samymi kotami pokazał, że zwierzęta te zatrzymują nowe umiejętności w pamięci długotrwałej. Nauczone doświadczeniem osobniki potrafiły bowiem szybciej otworzyć drzwi, niż za pierwszym razem. Thorndike uznał zatem, że koty mają zdolność uczenia się na podstawie tzw. prawa efektu. Głosi ono: „Im większe zadowolenie [pokarm uzyskany po otwarciu klatki] lub przykrość [głód z powodu niemożności otwarcia klatki], tym większe wzmocnienie lub osłabienie związku”.

Inteligencja kotów
Inteligencja kotów.

Przyczyna-skutek

W 2009 roku przeprowadzono kolejne eksperymenty z udziałem kotów. Tym razem zadaniem badanych było zdobycie przysmaku połączonego ze sznurkiem. Kiedy kot miał do wyboru tylko jeden sznurek, szybko pojął że musi za niego pociągnąć, aby zdobyć pokarm.

Kiedy jednak kotu pokazano kilka sznurków, spośród których tylko niektóre połączone były z jedzeniem, koty nie były w stanie wybrać odpowiednich sznurków. Doprowadziło do do wniosku, że koty nie rozumieją związku przyczynowo-skutkowego w taki sposób, jak rozumieją go ludzie.

Inteligencja kotów
Inteligencja kotów.

Kocięta a nauka poprzez obserwację

Przeprowadzono również eksperymenty mające na celu sprawdzenie możliwości uczenia się kotów poprzez obserwację. Pod kątem tym sprawdzano kocięta. Młode, które były w stanie obserwować działania swych matek potrafiły potem powtórzyć tę czynność wcześniej od kociąt, które obserwowały zachowania niespokrewnionych z nimi kotami.

Dla porównania, badania na szympansach wykazały, że posiadają one pewien poziom wiedzy w zakresie nauki przez obserwację. Koty natomiast tej wiedzy nie posiadają.

Inteligencja kotów
Inteligencja kotów.

Inteligencja kota a udomowienie

Proces udomowienia z pewnością wpłynął nie tylko na mózg kota domowego, ale także na jego genom. Największy wpływ na oba miała z pewnością hodowla selektywna, w czasie której człowiek znacząco ingerował i nadal ingeruje w proces ewolucji kotów domowych. Celem hodowli selektywnej nie było utrzymanie najdzikszych instynktów, a wręcz przeciwnie – wzmocnienie lub stworzenie cech, dzięki którym kot potrafiłby żyć u boku człowieka, umiejąc przy tym (nie w przypadku wszystkich ras) m.in. polować na gryzonie.

Wydaje się, że inteligencja kota domowego jest zatem w znacznym stopniu uzależniona od relacji z człowiekiem; od tego, czy kot żyje w stresie lub ma dużo swobody i możliwości eksplorowania swojego świata. Jeśli bowiem jego mózg jest wzbogacany i stymulowany przez bodźce ze środowiska, plastyczność mózgu zwiększa się. Dzięki temu kot łatwiej przystosowuje się do nowych okoliczności. Podobne zmiany zachodziły prawdopodobnie z mózgach wczesnych hominidów współistniejących z prymitywnymi kotowatymi, takimi jak machajrodony, Homotherium czy Megantereon.

Inteligencja kotów
Inteligencja kotów.

Inteligencja kotów – ciekawostki

  • Płat czołowy, odpowiedzialny za planowanie ruchów, myślenie i pamięć stanowi 3,5% całkowitej powierzchni kociego mózgu. U człowieka płat ten zajmuje ok. 25% powierzchni mózgu.
  • Największy mózg w rodzinie kotowatych posiadały tygrysy balijskie (Panthera tigris balica).
  • Powierzchnia kory mózgu kota zajmuje ok. 83 cm2, u człowieka natomiast ok. 2500 cm2.
  • Aby mózg kota domowego sprawnie funkcjonował, jego dieta powinna być bogata w witaminy D, B1 i B6, a także mangan, potas, wapń, sód i magnez. Niezbędna dla życia tego udomowionego drapieżnika jest także tauryna – aminokwas biogenny. Jej niedobór prowadzi do zwyrodnień siatkówki, a także niewydolności serca.
  • Koty, choć bardzo niezależne, można tresować. Dowodem na to jest Moskiewski Koci Cyrk (ang. Moscow Cats Theatre). Właściciel tego przybytku, Jurij Kuklaczew, trenuje koty od wielu lat. Jego podopieczni są w stanie wykonywać mnóstwo cyrkowych trików.
Inteligencja kotów
Inteligencja kotów.

Polecamy


Baza Dinozaurów

8 komentarzy

  1. „KOTY NIE NABYWAJĄ WIEDZY PRZEZ OBSERWACJĘ..”
    Akurat…Powiedzcie to kotu który szybko rozpracowuje zasadę działania maszyny prostej jaką jest klamka od drzwi. Robi to metodą „na oko” obserwując jak człowiek robi z klamki użytek…Potem tylko szybki skok, naciśnięcie łapą i droga staje otworem! Mnóstwo kotów to potrafi i nikt ich tego specjalnie nie uczy-dla właściciela to duży kłopot ( poranna pobudka „człowieku dawaj papu” ew. splądrowana kuchnia-lodówkę też umieją otworzyć).
    Pewna osoba miała 2 koty które nie potrafiły używać klamki. Wzięła na wakacyjne przechowanie trzeciego który to potrafił…Po paru dniach WSZYSTKIE koty w domu otwierały drzwi!!!
    Toż to wręcz rodzaj protokultury jak u tych japońskich makaków co nauczyły się obierać owoce…

      1. Sprawę doświadczeń z kociętami znam. Chodziło tam konkretnie o to czy technika polowania kota jest wynikiem nauki ze strony matki czy wrodzonego instynktu. Wyszło na to że kociaki bez matek (uczących) były znacznie gorszymi łowcami.
        Mówimy tu jednak o zachowaniach poniekąd naturalnych dla zwierzęcia drapieżnego częściowo jednak bazujących na instynkcie.W przypadku klamek,lodówek,telefonów kot ma doczynienia z środowiskiem całkiem obcym,niepojętym z ludzką „technosferą”.Człowiek i jego chwytne kończyny to też nowość.Tutaj nie ma mowy o prostym naśladownictwie.Potrzebny jest właśnie POZIOM WIEDZY którego to koty podobno nie mają!

        1. Nie zgodzę się z tezą, że technika polowania kota jest wynikiem nauki, a nie instynktu i że kocięta wychowane bez matki będą gorszymi łowcami od tych wychowanych przez matkę. Mam kotkę, która została zabrana od matki w wieku 5tyg (dużo za wcześnie) i nie miała szans nauczyć się polowania nawet jeszcze nie potrafiła sprawnie chodzić, a później kontaktu z innymi kotami nie miała… Pomimo tego, moja kotka bez najmniejszego problemu potrafi upolować ćmę, a nawet muchę. Jako kot niewychodzący ma niewiele okazji by upolować mysz, ale ptaka lądującego na balonie tak. Technika polowania – sposób czajenia się, skradania, ataku niczym nie różni się od polowań innych kotów.
          Uczenie się i zapamiętywanie – oczywiście, że koty rozwiązują problemy i uczą się (warunek jeden muszą chcieć). „Koty nie dostrzegają związku przyczynowo – skutkowego”(teza z art) – też się nie zgodzę – mój kot nie wejdzie np. na stół w kuchni tylko jak ja jestem ale gdy mnie nie ma to wchodzi (potrafi więc skojarzyć ewentualną karę z czyjąś obecnością i czynnością zabronioną). Potrafi być złośliwy.

        1. Chyba nie zawsze jest to wynik obserwacji i prostego naśladownictwa. Moja kotka nauczyła się otwierć drzwi zwykłe i przesuwne – z moich obserwacji jej poczynań wynika, że raczej to były próby i kombinowanie jak to zrobić, a nie zwykłe nasladownictaćwo. Czasem blokuje drzwi przesuwne taboretem i odważnikiem – kotka (jak jej się chce) potrafi odsunąć taboret i odważnik by dostać się do szafy. Dzięki obserwacji dowiedziała się tylko, że za przesuwanymi drzwiami coś jest ale sposób dostania się do środka był już jej.

          1. Może koty chętnie „małpują” zachowanie innych kotów, ale ludzkie postępki już rzadko?

          2. Zdarza im się, na filmach można obserwować jak koty np. otwierają sobie klamka drzwi, albo np. nawet widziałem film, na którym kot wspiął się aby kołatką zapukać do drzwi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button