Rosiczka (Drosera) – mięsożerna roślina
Rosiczka (Drosera L.)
Te mięsożerne rośliny spotkać można zarówno w egzotycznej Australii, jak i swojskiej Polsce. Rosiczki – bo o nich mowa – przez wieki wykorzystywano jako rośliny lecznicze. Współczesna farmakologia i ziołolecznictwo również doceniają jej liczne właściwości. Okazuje się zatem, że nieco okrutna natura tych roślin to tylko jedna strona medalu.
Klasyfikacja
- Rząd: goździkowce
- Rodzina: rosiczkowate
- Rodzaj: rosiczka
Występowanie
Rodzaj Drosera określany jest często mianem roślin kosmopolitycznych – mających globalny zasięg. Niemiecki botanik, Ludwig Diels, zauważył jednak, że rosiczki nie występują w ogóle w klimacie suchym, w licznych lasach deszczowych, u wybrzeży Pacyfiku, w Polinezji, w regionie Morza Śródziemnego, ani w Afryce Północnej. Bardzo mało gatunków występuje natomiast w klimacie umiarkowanym Europy i Ameryki Północnej.
Rośliny te porastają tereny od Alaski na północy do Nowej Zelandii na południu. Miejscem jej największej różnorodności jest Australia, gdzie spotkać można 50% wszystkich znanych gatunków. Ok. 20 gatunków tej mięsożernej rośliny występuje także w Ameryce Południowej oraz Afryce Południowej. Kilka odmian porasta również rejony Eurazji i Ameryki Północnej.
Miejscem pochodzenia rosiczek może być Australia lub Afryka.
Gatunki europejskie
Do gatunków europejskich zalicza się: rosiczka okrągłolistna (Drosera rotundifolia), rosiczka długolistna (Drosera anglica) i rosiczka pośrednia (Drosera intermedia). Siedliska rosiczki długolistnej i okrągłolistnej nakładają się na siebie, dlatego tworzą one często bezpłodną hybrydę, zwaną Drosera obovata.
Preferencje
Rosiczka preferuje bagna, torfowiska wysokie i niskie, rozlewiska, górę stołową Tepui w Wenezueli, Wallum (australijski ekosystem u wybrzeży południowo – wschodniego Queensland) oraz fynbos (formacja roślinna) południowej Afryki. Wiele gatunków żyje w relacji z torfowcami, które pochłaniają dużą część składników odżywczych gleby. Dzięki temu w ich okolicach nie rośnie zbyt dużo roślin, więc rosiczki nie mają problemu z konkurencją o pokarm.
Poszczególne gatunki przystosowały się do różnych środowisk, w tym tak nietypowych, jak lasy deszczowe, pustynie (rosiczka indyjska (Drosera indica) i rosiczka Burmanna (Drosera burmannii)), a nawet bardzo zacienione obszary (Queensland).
Odmiany z klimatu umiarkowanego tworzą zimowiska, podczas których zapadają w botaniczny rodzaj snu zimowego.
Anatomia
Rosiczki to rośliny wieloletnie, choć zdarzają się odmiany jednoroczne. Mogą osiągać ok. 1 cm wysokości, ale spotyka się odmiany osiągające nawet 3 m. Dotyczy to głównie pnącza z gatunku Drosera erythrogyne.
Rodzaj charakteryzuje się owadożernością. Jest to cena, jaką muszą płacić żyjąc na glebach ubogich w składniki odżywcze, głównie azot.
Liście i śluz
Na liściach rosiczki pojawiają się specjalne, cienkie włoski gruczołowate, z których wydzielana jest lepka substancja. Z reguły roślina dysponuje dwoma rodzajami gruczołów:
- gruczołami wydzielającymi słodki śluz, przyciągający i chwytający owady, które są trawione za pomocą specjalnych enzymów
- gruczołami absorbującymi składniki odżywcze
Rosiczki żywią się głównie owadami przyciąganymi słodkim zapachem. Gdy zwierzę siada na liściu, zostaje uwięzione w lepkim śluzie. Owad ginie na skutek uduszenia lub wyczerpania walką. Śmierć następuję zwykle w ciągu 15 minut. W tym czasie roślina zaczyna produkcję kilku rodzajów enzymów trawiennych, które rozpuszczają ciało owada i uwalniają składniki odżywcze w nim zawarte. Powstała w ten sposób „zupka” zostaje wchłonięta przez liście i odprowadzana jest do pozostałych części rośliny.
Wszystkie gatunki potrafią poruszać swoimi włoskami w odpowiedzi na kontakt ze zdobyczą. Są one bardzo wrażliwe na dotyk do tego stopnia, że mogą wyginać się do wewnątrz, aby pochłonąć ofiarę.
Według Darwina nawet zetknięcie nogi komara z jedną „macką” rosiczki powoduje tę reakcję, naukowo zwaną sejsmonastią.
U niektórych rosiczek reakcja ta jest bardzo szybka – rosiczka Burmanna czy Drosera sessilifolia potrafią wygiąć włoski w ciągu zaledwie kilku sekund od zetknięcia z owadem. Sporo roślin z tego rodzaju potrafi zaginać nie tylko włoski, ale całe liście, aby zmaksymalizować kontakt ze zdobyczą. Zalicza się do nich rosiczka przylądkowa (Drosera capensis), która okręca się wokół owada w ciągu 30 minut. Jeśli ktoś czytał „Cieplarnię” Briana Aldissa, to wie, co nam może grozić 🙂
Kwiaty i owoce
Podobnie jak u innych roślin mięsożernych, również u rosiczek kwiaty znajdują się daleko od łodygi. Tę wyraźną separację uznano za umiejętność do odróżniania ofiar od zapylaczy. W toku dalszych badań okazało się, że rosiczki wydzielają inny zapach w celu przyciągnięcia zdobyczy i inny dla owadów zapylających. Być może wysoko ulokowane kwiaty są ułatwieniem dla tych drugich, aby szybciej mogły się do nich dostać.
Zazwyczaj kwiaty znajdują się w kwiatostanie w kształcie grona. Nie wszystkie są jednak otwarte – z reguły otwarty zostaje tylko jeden kwiat i to przez krótki czas. Kwiaty otwierają się w zależności od natężenia światła słonecznego, a całe grono wykazuje heliotropizm (ruch kwiatów uzależniony jest od pozycji Słońca).
Kwiat zbudowany jest promieniście, składa się przeważnie z 5 płatków, choć zdarzają się gatunki, u których kwiaty są 4 -, 8 – lub 12–płatkowe. Większość gatunków ma małe kwiaty, liczące 0,6-1,5 cm średnicy, ale np. rosiczka królewska (Droseria regia) lub Drosera cistiflora dysponują kwiatami 4 – centymetrowymi, a nawet większymi. Płatki mają z reguły biały lub różowy kolor, ale gatunki australijskie mogą się pochwalić szerszym wachlarzem kolorystycznym: spotyka się kwiaty pomarańczowe, czerwone, żółte, a nawet fioletowe.
Rozród
W obrębie rodzaju często dochodzi do samozapylenia lub rozmnażania wegetatywnego (bezpłciowego). Rosiczki produkują liczne, małe, czarne nasiona, które kiełkują w glebie wilgotnej i dobrze oświetlonej. Wiele gatunków z klimatu umiarkowanego potrzebuje jednak do wykiełkowania chłodu i wilgoci.
Nasiona gatunków bulwiastych wymagają suchego, gorącego lata, i wilgotnej, chłodnej zimy, aby rozpocząć proces wzrostu.
Zastosowanie…
… jako roślina lecznicza
Już w wieku XII rosiczki były stosowane jako lek na kaszel. Do dzisiaj w Niemczech i innych krajach Europy roślina ta jest jednym ze składników preparatów na tę dolegliwość. Zielarze polecają leki na bazie Drosera w walce z zapaleniem oskrzeli, krztuścem i astmą. Współczesne badania potwierdziły tylko poglądy XII – wiecznych medyków głoszących, że rosiczka ma właściwości przeciwkaszlowe.
Wykorzystywano je również do pobudzania popędu płciowego, wzmocnienia serca, łagodzenia oparzeń słonecznych i bólów zębów. Dzisiaj rosiczki wykorzystywane są do produkcji farmaceutyków leczących astmę, infekcje płuc, wrzody żołądka czy wspomniany wcześniej kaszel. Leki te tworzone są z korzeni, kwiatów i owoców rośliny.
Ponieważ rodzime gatunki rosiczki są w wielu krajach Europy i Ameryki Północnej objęte ochroną, ekstrakty z nich przygotowywane są przy użyciu szybko rosnących rosiczek hodowlanych lub z roślin importowanych z krajów bałtyckich, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Finlandii, a nawet Madagaskaru.
… jako roślina ozdobna
Ze względu na walory estetyczne i niezwykłe zwyczaje żywieniowe rosiczki stały się popularnymi roślinami ozdobnymi. Ich wysokie wymagania środowiskowe mogą jednak nieść ze sobą wiele trudności. W rezultacie zatem większość gatunków nie jest dostępna w handlu. Do najczęściej kupowanych gatunków zalicza się rosiczka Alicji (Drosera aliciae), rosiczka przylądkowa i rosiczka łyżeczkowata (Drosera spatulata).
Choć istnieją spore różnice w wymaganiach pielęgnacyjnych, większość rosiczek potrzebuje stale wilgotnego lub mokrego podłoża. Ważne jednak, aby gleba podlewana była czystą wodą – zbyt duża ilość soli mineralnych, składników odżywczych w ziemi może zahamować wzrost rośliny, a nawet ją zabić.
Rosiczkę powinno się zatem nawadniać wodą deszczową, a gleba powinna zawierać martwy i żywy torfowiec.
Szczegółowe dane i wymiary
Rosiczka (Drosera)
- Wysokość: 1 – 300 cm
- Średnica kwiatu: 0,6 – 4 cm
- Liczba płatków: 4 – 12 (zazwyczaj 5)
- Długość korzeni: 1 – 15 cm
- Żywotność: do 50 lat
Rosiczka – ciekawostki
- Zarówno nazwa botaniczna (Drosera), jak i polska (rosiczka) pochodzi od łacińskiego określenia ros solis – „rosa na słońcu”. Odnosi się ona do kropelek śluzu znajdujących się na czubkach włosków gruczołowatych, które przypominają krople porannej rosy.
- Rodzaj Drosera uznawany jest za jeden z największych pośród roślin mięsożernych – w obrębie rodzaju rosiczek sklasyfikowano co najmniej 194 gatunki.
- Cebulki australijskich odmian bulwiastych są uważane za przysmak wśród Aborygenów. Niektóre z tych cebulek wykorzystywano również do barwienia tkanin.
Bardzo przydatne rośliny, szczególnie w okresie letnim gdy w naszych domach goszczą komary.. 🙂
Świetny pomysł, muszę o tym pomyśleć w kolejnym sezonie 🙂
Jaka jest największa roślina mięsożerna?
Z dotychczas odkrytych roślin mięsożernych to Nepenthes rajah ma największe pułapki. Mogą osiągać 41 cm długości i 20 szerokości. Są zdolne do przechowywania 3,5 litra wody oraz 2,5 litra płynu pokarmowego. Czasami łapie małe ssaki, gady, płazy a nawet ptaki. Podobnie jak Nepenthes rafflesiana (pułapki o długości 35 cm i szerokości 15 cm). Nepenthes rajah to zatem największa mięsożerna roślina.
Można jeszcze wymienić gwoli uzupełnienia: Nepenthes attenboroughii (pułapki 30×16 cm) czy Nepenthes northiana (40×15 cm).
Jakie największe zwierze może zostać zjedzone przez taka rośline.
Małe ptaki, żaby, małe jaszczurki a nawet zaobserwowano utopione szczury w pułapkach tych roślin. Najczęściej są to jednak owady, zwłaszcza mrówki są częstymi „gośćmi”.
Dzbanecznik radży. Jego rekordowy dzban osiągnął 3 litry pojemności.
A według „Cieplarni” co nam może grozić? Niewiem bo nie czytałem 🙁 Odpiszczie jak najszybciej.
Akcja książki przenosi czytelnika do czasu, kiedy nasze Słońce umiera. Ziemia od chwili kiedy przestała się obracać, podzieliła się na dwie strefy. Po jednej stronie twa wieczna noc, druga zaś skazana na bezczasowy i skwarny dzień, zamieniła się w tytułową cieplarnię. Rozwijające się w szalonym tempie rośliny mutując i ewoluując wyparły zwierzęta i owady, pochłaniając każdy wolny skrawek ziemi. Walcząc o przetrwanie wykształciły mechanizmy łudząco podobne do zwierzęcych instynktów. Nieliczne z nich poprzestają na czerpaniu energii z wody i słońca, przeważająca część żeruje na innych gatunkach. To klasyka wczesnych lat SF, więc miłośnicy zapewne ją znają. Kto zaś chciałby poczytać o potencjalnej ewolucji roślin, polecamy.