Kordyliery – góry od Alaski do Panamy
Kordyliery – góry Ameryki Północnej i Środkowej
Miłośnicy prozy Jacka Londona na pewno kojarzą Amerykę z rozległymi lasami porastającymi bezkresne łańcuchy górskie. Taki właśnie krajobraz dominuje w Kordylierach. Jednak obok lasów znajdują się tam również najbardziej suche i gorące miejsca na świecie.
Kordyliery to rozległy system pasm górskich Ameryki Północnej i Środkowej. Nazwa pochodzi z języka hiszpańskiego, w którym słowo „cordillera” pierwotnie oznaczało linę lub łańcuch, a później mianem tym określano również łańcuchy wysokich gór. Są to góry bardzo zróżnicowane pod względem budowy i panujących w nich warunków. Najwyższym szczytem jest znajdujący się w Alasce szczyt Denali, znany też jako Mount McKinley, o wysokości 6190 m.
Geografia
Kordyliery to chyba najbardziej zróżnicowane góry na świecie. Bierze się to stąd, że tą nazwą określa się tak naprawdę szereg łańcuchów o różnej charakterystyce. Przechodzą one dość płynnie jeden w drugi, składając się na twór rozciągający się od Cieśniny Beringa na północy do Kanału Panamskiego na południu – właśnie kanał ten stał się symboliczną granicą między Kordylierami i Andami.
Kordyliery mają łączną długość ok. 8000 km, a w najszerszym miejscu rozciągają się aż na 1700 km. Istnieje kilka ich podziałów.
Przede wszystkim wyróżnia się:
- Kordyliery Północne (góry na terenie Alaski i Kanady)
- Kordyliery Środkowe (góry na terenie USA)
- Kordyliery Południowe (góry w Meksyku i krajach Ameryki Środkowej).
Poza tym, ze wschodu na zachód, wyróżnia się:
- Strefa zachodnia – Góry Nadbrzeżne obejmujące pasma górskie położone blisko wybrzeży Pacyfiku
- Strefa centrala, w której znajdują się liczne, jałowe lub porośnięte skąpą roślinnością kotliny i kaniony
- Strefa wschodnia – położone najbardziej na wschodzie Góry Skaliste, tworzące swoisty skalny łańcuch oddzielający Kordyliery od stepów w środkowej części kontynentu.
Historia
Kordyliery są górami stosunkowo młodymi, które w obecnej postaci ukształtowały się w okresie fałdowania alpejskiego. Na ich wygląd znaczny wpływ miały zlodowacenia, które pozostawiły po sobie wiele jezior i lodowców, z których obecnie wypływają liczne rzeki. Powstały na skutek nasuwania się płyty Ameryki Północnej nad tą zalaną przez Pacyfik. Proces ten trwa, zatem góry te z czasem mogą stać się wyższe.
Klimat
Kordyliery przebiegają południkowo przez szereg stref klimatycznych – od okołobiegunowej, przez umiarkowaną, podzwrotnikową i zwrotnikową aż po równikową. Dlatego u ich podnóży klimat jest bardzo różnorodny. Poza tym Kordyliery są rozciągnięte również równoleżnikowo, dlatego po wschodniej i zachodniej ich stronie panują zupełnie różne warunki. Generalnie zachodnie stoki i łańcuchy są wilgotniejsze za sprawą mas powietrza docierających tam znad Pacyfiku.
W Kordylierach Południowych warunki zmieniają się dość szybko – wysoko położone góry znajdują się w niewielkiej odległości od lasów deszczowych. Nieco bardziej na północ, np. w Meksyku, klimat jest gorący i suchy, zimą zdarzają się przymrozki. Kordyliery Środkowe cechują się ciepłym klimatem – wilgotnym w zachodniej części i suchym w środkowej i wschodniej. Kordyliery Północne to rejon wilgotny, ale chłodny. W północnej części tych gór można napotkać wiele jezior polodowcowych, a także lodowców. Obecnie jednak ich liczba i wielkość maleje z powodu zmian klimatycznych.
Roślinność
Pod obu stronach Kordylierów Południowych rosną wilgotne lasy deszczowe, na zachodnim wybrzeżu; w pobliżu Przesmyku Panamskiego spotyka się lasy namorzynowe. Bardziej na północ, w Meksyku, klimat po obu stronach gór się różnicuje. Na zachodzie rosną suche lasy podzwrotnikowe, a na wschodzie spotyka się lasy wilgotne. Między łańcuchami górskimi występują pustynie.
W Kordylierach Środkowych, które są najszerszą i najrozleglejszą częścią gór, roślinność jest najbardziej różnorodna. U zachodnich stóp gór występuje roślinność twardolistna, a bardziej na północ – lasy zrzucające liście na zimę. Na wschód od gór, gdzie panuje suchy klimat kontynentalny, rozciągają się rozległe stepy. Natomiast same góry porastają lasy górskie, a między ich łańcuchami, gdzie gleby są jałowe i źle nawodnione, znajdują się pustynie.
Kordyliery Północne są nieco mniej zróżnicowane. W samych górach nadal rosną lasy górskie, ale okoliczna roślinność coraz mniej się od nich różni. Są to głównie lasy iglaste typowe dla tajgi, a na wyższych szerokościach geograficznych – roślinność tundrowa.
Generalnie w Kordylierach rosną tysiące gatunków roślin, jednak im bardziej na północ, tym różnorodność jest mniejsza. Niektóre fragmenty gór stanowią fragment pacyficznego pierścienia ognia. Gleby w niektórych rejonach są bardzo żyzne, gdyż zawierają dużą ilość popiołu wulkanicznego. Dlatego w wielu rejonach gór, głownie w zachodniej ich części, silnie rozwinęło się rolnictwo, zwłaszcza sady.
Fauna
W przeciwieństwie do Andów, Kordyliery nie mogą pochwalić się różnorodnością i wyjątkowością świata zwierzęcego. Owszem, w rejonach położonych bliżej równika występuje wiele gatunków zwierząt, lecz im dalej na północ, tym różnorodność jest mniejsza. Praktycznie wszystkie spotykane tam grupy zwierząt mają swoje odpowiedniki w Europie. Charakterystyczna jest duża liczba gatunków przystosowanych do klimatu suchego i pustynnego, jaki panuje na dużej części kotlin między górami.
Ludzie w Kordylierach
Kordyliery odegrały ważną rolę w cywilizacji człowieka. To właśnie wzdłuż nich podążały ludy, które jako pierwsze pojawiły się w Ameryce przez pomost lądowy, jaki kiedyś łączył ten kontynent z Azją. Mimo trudnych warunków terenowych góry te obfitowały w zwierzynę, schronienia i drzewa, co sprzyjało osadnictwu. W południowej części gór rozwijała się cywilizacja Azteków, która pozostawiła po sobie wiele okazałych budowli.
W środkowej i północnej części gór nie powstały tak zaawansowane cywilizacje, niemniej licznie osiadały tam plemiona indiańskie. Niektóre z nich budowały stałe siedziby, inne okresowo przemieszczały się na zajmowanych przez siebie ziemiach. Wiele z nich żyło na pograniczu gór i pobliskich stepów – góry zapewniały im schronienie i dostęp do świeżej wody, zaś stepy obfitowały w zwierzynę.
Od XVII w. Kordyliery zaczęły być nawiedzane przez przybyszów z Europy. W przeciwieństwie do Ameryki Południowej, gdzie Andy dość szybko stały się obiektem zainteresowania przybyszów, Kordyliery długo czekały na swoich odkrywców. Osadników odstraszały liczne wojownicze plemiona indiańskie oraz sam rozmiar nieznanych terenów. Jednak z czasem osadnictwo postępowało. Przybyszów przyciągały lasy obfitujące w zwierzęta będące źródłem cennych futer – wiele dzisiejszych miast w tej części świata wzięło swój początek właśnie z osad traperów.
Nagły napływ osadników rozpoczął się w XIX w., gdy tereny Kordylierów stały się częścią USA. Rząd zachęcał całe rodziny do osiedlania się w nowych miejscach, poza tym w górach znaleziono źródła wielu surowców i metali szlachetnych. Osadników przybywało, co skutkowało licznymi konfliktami z rdzennymi mieszkańcami tych ziem. Miało tu miejsce wiele krwawych walk.
Dzisiaj Kordyliery są stosunkowo najsłabiej zaludnioną częścią USA. Jest to spowodowane trudnymi warunkami terenowymi i klimatycznymi. Większe miasta można spotkać głównie u podnóża gór. Specyfiką Kordylierów w rejonach położonych w klimacie umiarkowanym są położone głęboko w lesie chaty ludzi, którzy chcą żyć w oderwaniu od nowoczesnej cywilizacji. Nierzadko nie mają oni nawet radia, a ich jedyny kontakt ze światem to regularne wizyty w pobliskich miasteczkach w celu np. sprzedania skór zwierząt i uzupełnienia zapasów.
Poza tym w Kordylierach Środkowych i Północnych znajduje się wiele niewielkich osad drwali i myśliwych – górskie lasy Kordylierów są do dzisiaj cennym źródłem drewna i skór zwierzęcych. Ludzie ci mają ogromny pozytywny wpływ na ochronę środowiska – jako że są doskonale zaznajomieni z przyrodą i są od niej zależni, często podejmują działania zapobiegające rabunkowej eksploatacji lasów.
Kordyliery są poprzecinane autostradami i kilkoma liniami kolejowymi, które mają ogromne znaczenie historyczne, ekonomiczne i turystyczne. Zwłaszcza kolej odegrała ogromną rolę w rozwoju osadnictwa i komunikacji zachodniego wybrzeża z wielkimi miastami nad Atlantykiem.
Obecnie, z uwagi na skalę odległości i silną pozycję lotnictwa (bilety lotnicze w USA są tańsze niż kolejowe lub autobusowe na tym samym dystansie) mają one niewielkie znaczenie w ruchu pasażerskim, jednak są niezwykle ważne dla przewozu towarów. Normalnym widokiem są na nich pociągi towarowe długie na kilka kilometrów, złożone nawet z ponad stu wagonów. Przewozy pasażerskie są nieregularne i utrzymywane głównie z względów turystycznych – koleje przecinają tu wiele różnorodnych i zachwycających okolic.
Rozległe pustynie pomiędzy łańcuchami Kordylierów Środkowych, z uwagi na niskie zaludnienie i małą liczbę dróg, są często zajmowane przez wojsko. Znajdują się tam największe na świecie poligony, na których testuje się różnego rodzaju środki bojowe. Testy takie często stają się obiektem plotek i teorii spiskowych, które nierzadko przyczyniają się nawet do rozwoju turystyki.
Szczegółowe dane / wymiary
Kordyliery w liczbach
- Długość: licząc od Cieśniny Beringa do Kanału Panamskiego: ok. 8000 km
- Szerokość: do 1700 km
- Najwyższy szczyt: Denali (Mt. McKinley) 6190 m
- Strefy klimatyczne: równikowa, zwrotnikowa, podzwrotnikowa, umiarkowana, okołobiegunowa
- Państwa, na których terenie leżą Kordyliery: USA, Kanada, Meksyk, państwa Ameryki Środkowej
Kordyliery – ciekawostki
- W Ameryce Północnej i wielu krajach anglojęzycznych za część Kordylierów uważa się również Andy, podczas gdy wszędzie indziej góry te się odróżnia.
- Niektóre pustynie Kordylierów Środkowych są słone – są one dawnym dnem morskim, pozostałością po dawnym śródlądowym morzu zalewającym tę część kontynentu. Dziś jego ostatnim fragmentem jest Wielkie Jezioro Słone.
- Kordyliery Północne są bardzo aktywne sejsmicznie, lecz wulkany znajdują się w na tyle odludnych miejscach, że większość erupcji przechodzi bez echa.
- Mimo że Kordyliery są dłuższe niż Andy, to jednak nie tworzą jednego spójnego łańcucha dlatego to właśnie te drugie uważa się na najdłuższy łańcuch górski na świecie.
Piękne, może tam kiedyś pojadę