Mucha domowa (Musca domestica)
Najbardziej rozpowszechniony gatunek muchy i jeden z najszerzej występujących owadów na świecie to mucha domowa.
Dorosłe osobniki mierzą 5-8 mm długości (samice są większe od samców i mają znacznie większy odstęp między czerwonymi oczami złożonymi) i mają szary lub czarny tułów. Na grzebiecie widoczne są również cztery podłużne ciemne linie. Całe ciało pokrywają szczecinki. Podobnie do innych muchówek mucha domowa posiada jedna parę skrzydeł; tylna para została zredukowana do niewielkich przezmianek, których funkcją jest utrzymywanie stabilności w czasie lotu.
Cykl życiowy
Każda samica składa w swoim życiu ok. 9000 jaj, w każdym lęgu będzie ich natomiast 75-150. Jaja muchy domowej są białe i mierzą ok. 1,2 mm długości. Larwy, zwane czerwiami, wykluwają się za dnia i żywią się martwymi roślinami, śmieciami, kałem i padliną. Czerwie mają białawy kolor i mierzą 3-9 mm długości, nie posiadają kończyn. W poczwarkę przekształcają się po 14-36 godzinach. W tym stadium nabierają czerwonawego lub brązowego odcienia i mierzą już ok. 8 mm długości. Z poczwarki powstaje osobnik dorosły, który może przeżyć od 2 tygodni do miesiąca w środowisku dzikim lub dłużej w warunkach laboratoryjnych. Po wydostaniu się z poczwarki mucha przestaje rosnąć – małe muchy, które latają nam przed nosem nie są zatem młodymi osobnikami, a raczej przykładem niedożywienia w stadium larwalnym.
Relacje z ludźmi
W chłodnym klimacie muchy domowe mogą przetrwać tylko dzięki ludziom. Mają jednak skłonność do „przylepiania się” i trudno je wyeliminować. Ponadto są w stanie przenosić ponad 100 patogenów wywołujących takie choroby jak: tyfus (dur brzuszny), cholera, salmonelloza, czerwonka bakteryjna, gruźlica, wąglik, zapalenie gałki ocznej, robaki pasożytnicze.
Mucha, poza pokarmem stałym, żywi się substancjami płynnymi lub półpłynnymi i pokarmem zmiękczonym przez ślinę bądź częściowo strawionym. Ponieważ bardzo lubi jeść to, co ludzie i dodatkowo spożywa kał, jest ona tykającą bombą zegarową, której ładunkiem są liczne patogeny groźne dla człowieka.
Mimo że ich siedliska ograniczają się z reguły do siedzib ludzkich, mogą latać na dosyć dalekie dystanse (kilka km). Najbardziej aktywne są za dnia, noce spędzają ukrywając się w kątach pokojów, zasłonach, na sufitach, w piwnicach i stodołach. W tych samych miejscach starają się przetrwać zimę, zapadając wtedy w sen. Już kilka dni po pierwszej wiosennej odwilży na naszych szybach znów pojawiają się muchy.
Muchę domową często mylimy z bolimuszką kleparką (Stomoxys calcitrans) i zgniłówką pokojową (Fannia canicularis).
Wreszcie artykuł o muchach 🙂 Muchy to piękne i wspaniałe zwierzęta, nigdy ich nie zabijam 🙂 No chyba, żeby podrzucić je nasosznikowi trzęsiowi siedzącego za biurkiem 🙂 A wy jak jesteście nastawieni do tej jakże pięknej grupy owadów dwuskrzydłych? Uśmieszek 😀
Pośród owadów z pewnością można spotkać wiele pięknych stworzeń (np. motyle), ale muchy…? Daj spokój 😉
Creepu, ja też lubię muchy, nawet miałem kiedyś ich hodowlę. Problem się zaczął, jak zaczęły uciekać z pojemnika, w którym się znajdowały. 😀
są fuu
mój tata się tak nazywa.
Niby jak się nazywa – „fuu”? Inaczej, niż ty?
nie Maran Zujko.
A jak twoja mama się nazywa 😀 ?
Justyna zujko
Każdy może lubić co mu się tylko podoba… np ja lubię muchy, a poza tym powiem Ci że „de gustibus non est disputandum” 🙂
R.I.P Królusia 🙁 Codziennie widziałem u mnie w domu Królowe Mrówek. Dziś… leży zdechła na moim biurku 🙁 Oddajmy jej wszyscy cześć! Niech wszyscy napiszą R.I.P 🙁 Biedna mróweczka…
A co królowa mrówek robiła u ciebie w domu :)?
Megs, ja sam nie wiem 🙂 Pewnie wpadła przez okno… no bo ma skrzydła przecież 🙂 Szkoda tylko, że zdechła.
dziękuje za wspaniałą opowieść o muchach i mrówkach, jesteśćie wspaniali serduszko RIP
Dzięki temu artykułowi pokochałam muchy. Mam ich całe stadko w stajni na łajnie. 🙂
„… ♪♫♪ Błogosławieni, ♫ ci ♪♪ co lubią ♪ muchy! ♪♪♫♪…” – Czesio
😀 😀 😀
Ja też lubię muchy 🙂
Ja ich nie lubię.
Czemu ostatnio tak rzadko się komentarze pojawiają?
Pewnie „ludziowie” poszli do szkoły i wolne chwile wykorzystują do gier i zabaw.
Pewnie tak
Ja w zasadzie 1-4 godziny dziennie poświęcam czasu na dinozaury, z połowę tego czasu zajmuje mi przygotowywanie artykułów
Ale takich jak ty jest niewielu. Większość olewa naukę i woli się bawić. Ci, którzy ciągną naukę i świat do przodu są w mniejszości. Bez nich ludzie żyliby w jaskiniach, ale ich nie doceniają.
No cóż. Chociaż jest tu kilka osób które się znają, to tu również każdy się zgodzi że nie raz byli tu ludzie z naprawdę dużym brakiem wiedzy np. Niektórzy mówią że ludzie i dinozaury żyli w Tym samym czasie a fakt jest taki że dwa gatunki dzieli jakieś 63,5 mln lat
Wiesz, na płaskoziemców i tych, którzy wierzą, że Ziemia powstała 6000 lat temu a Noe zabrał na Arkę trochę zwierząt pomijając dinozaury, nic nie poradzisz 🙂
W zasadzie teoria czy jak to to nazwać o tym że Ziemia ma maksymalnie 10 tysiecy lat, jest bez sensu. Gdyby tak było wiele gatunków (Nie tylko dinozaurów) nie istniały by nigdy na Swiecie zwierząt żyjących wcześniej. Ludzie powstali 2,5 mln lat temu a Ziemia i ludzie „niby” powstała 6 tyś lat temu.