Co lubią??
Ooo, lubień mają dużo, a najbardziej to od czasu do czasu po prostu się rozerwać! No może nie dosłownie…
Jako okrutne i krwiożercze bestie odznaczają się swoistym poczuciem humoru- a rozrywki lubią proste, a ściślej mówiąc prostackie!
Ulubiona to straszenie! A właściwie STRASZENIE, bo smok wkłada dużo wysiłku w przygotowania do wspaniałego końcowego efektu.

Straszenie jako rozrywka jest łatwo dostępne w każdej dogodnej dla smoka chwili, a obiektem są zwykle pasące się spokojnie czterokopytne typu krowa. Przekonane niesłusznie że są poza zasięgiem wrogiej działalności smoka- a tym samym mało ostrożne i mało czujne….

Gdy nadejdzie straszna godzina kiedy smok postanowi się zabawić, zaczyna zwykle od skradania się na smoczych paluszkach (paluszkach…ha ha ), mając jako osłonę nie spalone przez nieuwagę do tej pory drzewa, rosnące przy jakimś większym pastwisku, które to pastwisko zapewnia duuużo obiektów do straszenia.

Następny ruch to ciche i wolne rozwinięcie smoczych skrzydeł, a wreszcie nagłe zerwanie się do lotu z jednoczesnym przetrenowanym wcześniej rykiem.
Śmiertelnie przerażone czterokopytne rzucają się do panicznej ucieczki , gonione na wszystkie strony świata przez zachwyconego smoka, ćwiczącego przy okazji nagłe zwroty, beczki i loty ślizgowe, czy inne sztuczki akrobatyczne.

Przegoniwszy czterokopytne i naśmiawszy się aż do kaszlu z kłębami dymu- zadowolony smok może wrócić na swoje wzgórze czy na stos złota i kosztowności z poczuciem, że się wyszalał a przy okazji przewietrzył skrzydła.

Tak jest oczywiście w bajkach, a jak jest naprawdę?Tak naprawdę małe smoki- czyli jaszczurki- mają podobne poczucie humoru, co ich krewni z bajek. Czyli rozrywki proste- a ulubione to chowanie się w czasie częstych przebieżek po pokoju- w trudno  dostępne miejsca i obserwowanie z tego ukrycia jak człowiekowaty w panice przeszukuje kolejne puste kryjówki.
Czasem kryjówka jest dawno odkryta, ale atrakcyjna przez swoją niedostępność i wydobycie z niej smoka łączy się z przesuwaniem mebli ….
Dodatkowo smok zrobi absolutnie wszystko, żeby wydobycie go na światło dzienne maksymalnie utrudnić, bo przecież nie wiadomo kiedy zdarzy się następna okazja do tej wspaniałej zabawy.

Tak właśnie robi wspaniały legwan Hugo, smok naszej koleżanki Jaguś:))
Jego ulubiona kryjówka mieści się za sofą i zawsze chytrze wykorzysta chwilę nieuwagi Jagusi, żeby się pod nią wcisnąć.
Sofa jest trudna do ruszenia, a wyciągnięcie legwana jeszcze bardziej, zwłaszcza że wbija pazurki w co się da, stroszy podstępnie kolce zwiększając swoją objętość i skutecznie klinując się w akcie desperacji między sofą a ścianą.

Jaguś- jego opiekunka, wyczerpawszy wszystkie łagodne środki perswazji rezygnuje z polubownego załatwienia sprawy i pomagając sobie słowami powszechnie przez jaszczurki uważanymi za obraźliwe- typu „ty cholero” lub „ty paskudny mały draniu” i wielu innych- pokonuje wreszcie opór pazurów i kolców i smok ląduje w terrarium.
A Jaguś obiecuje w/w cholerze i paskudnemu draniowi, że jego noga w życiu wolności NIE ZOBACZY !!
Obietnica jest trwała do następnego razu, kiedy to mądry Hugo wyprosi ten następny raz słodkimi minkami i przymilnym drapaniem w szybkę terrarium:))

Podobne artykuły

• 

  ŁAPY SMOKA – [ 16 ]

• 

  PRZYJACIELE SMOKA – [ 15 ]

• 

  PASZCZA SMOKA – [ 14 ]