Kiedyś w galerii były jakieś dziwne dni takich właśnie egzotycznych stworów.
Był między innymi gość, z ptasznikami. Co odważniejsi robili sobie z nim zdjęcia.
Natomiast scena, która najbardziej utkwiła mi w pamięci, to moment, w którym dziewczyna zdecydowała się wziąć takiego pająka na rękę. Facet trzymał jej rękę i delikatnie wprowadził pająka na jej dłoń.
Ona zamknęła oczy, odwróciła głowę i kiedy poczuła, że to coś chodzi po jej dłoni, to musielibyście zobaczyć jej minę - bezcenna

Połączenie grozy, przerażenia i chęć ucieczki
