Ameryka PdSsakiTorbaczeWymarłeZwierzęta

Thylacosmilus – drapieżny torbacz z Ameryki Południowej

Thylacosmilus

Można by pokusić się o stwierdzenie, że Thylacosmilus był południowoamerykańskim smilodonem. Różnice między tym mięsożernym torbaczem a tygrysami szablastozębnymi były jednak znaczne.

Z czasem okazało się między innymi, że ten drugi jest o wiele lepiej przystosowany do zmian ekosystemowych, niż jego rywal z Ameryki Południowej. Dowiedzmy się więcej szczegółów na temat jednego z największych mięsożernych torbaczy w historii.

Klasyfikacja

  • Gromada: ssaki
  • Infragromada: ssaki niższe
  • Nadrząd: torbacze
  • Rząd: Sparassodonta
  • Rodzina: Thylacosmilidae
  • Rodzaj: Thylacosmilus
  • Gatunek: Thylacosmilus atrox/Thylacosmilus lentis

Datowanie i występowanie

Żył od późnego miocenu do późnego pliocenu, 10-2 mln lat temu. Przebywał na terenach dzisiejszej Ameryki Południowej, głównie Argentyny. Najwięcej jego szczątków odkryto w prowincjach Entre Ríos, La Pampa i Catamarca.

Thylacosmilus
Thylacosmilus.

Charakterystyka

Wygląd – podobieństwo do smilodonów?

Thylacosmilus mierzył 1,2-1,5 m długości i mógł ważyć 80-120 kg (maksymalnie 150 kg). Wielkością przypominał zatem współczesne jaguary i lamparty.

Budową czaszki podobny był do tygrysów szablozębnych, co oznacza, że została ona przystosowana do przenoszenia siły mięśni szyi na długie górne kły, którymi zwierzę zabijało swe ofiary. Silne kończyny przednie oraz gibki szkielet potwierdzają hipotezę głoszącą, że torbacz zabijał poprzez unieruchomienie ofiary a następnie precyzyjne, głębokie ugryzienia generowane przez duże i silne mięśnie szyjne.

Między południowoamerykańskim torbaczem a smilodonem istnieją jednak zasadnicze różnice. Największą z nich jest fakt, że smilodony to ssaki łożyskowe. Oznacza to, że w czasie ciąży płód, przebywający wewnątrz ciała matki, jest z nią połączony łożyskiem. U torbaczy, jak sama nazwa wskazuje, występuje torba lęgowa, do której przenoszą się noworodki, aby rozwijać się tam do momentu osiągnięcia pełnej samodzielności.

Thylacosmilus
Thylacosmilus vs smilodon.

Różnice

Pod względem uzębienia również występują duże różnice. U Thylacosmilus zęby rosły przez całe życie, dlatego zwierzę musiało je regularnie ścierać, np. poprzez gryzienie kości. Potężne kły chronione były dodatkowo przez specjalne żuchwowe pochewki, które zabezpieczały przed złamaniem lub nadmiernym zużyciem, kiedy pysk pozostawał zamknięty.

Szczęki otwierały się pod bardzo szerokim kątem, co pozwalało torbaczowi na efektywne wykorzystywanie długich kłów. Konsekwencją tej umiejętności była jednak mała siła uścisku szczęk. Nie stanowiło to bynajmniej wady dla drapieżcy pokroju Thylacosmilus. Mógł on bowiem zabijać za pomocą zaledwie dwóch zębów skupiając siłę na wbijaniu ich niczym sztylety, a nie na mocy ugryzienia.

Poza kłami zwierzę to posiadało niemal pełny zestaw zębów, w tym krótkie i tępe kły dolne oraz zredukowane pozostałe zęby. Prawdopodobnie jednak w ogóle nie posiadał siekaczy.

Thylacosmilus
Thylacosmilus – czaszka.

Taktyka łowiecka

Swoje bardzo duże kły wykorzystywał podobnie jak smilodony. Polował przez zasadzkę; czyhał wśród niskiej roślinności lub rzucał się na ofiarę z góry. Atakował zatem z zaskoczenia, aby uniemożliwić zdobyczy jakąkolwiek reakcję. Ofiarę łapał za szyję, a następnie zatapiał w niej kły, co skutkowało przerwaniem tętnic. Upolowane zwierzę ginęło więc na skutek szybkiej utraty krwi.

Choć Thylacosmilus przedstawiany jest często jako samotny myśliwy, niewykluczone, że polował w grupach. Matki na przykład mogły polować z młodymi przebywającymi w torbie lęgowej, a kiedy wychodziły z torby, przez pewien czas mogły towarzyszyć matce aż do osiągnięcia dorosłości.

Thylacosmilus
Thylacosmilus.

Przyczyny wymarcia

Prawdopodobnie powodem wyginięcia Thylacosmilus były… smilodony. Kiedy Ameryka Północna (w której żyły smilodony) połączyła się z Ameryką Południową, doszło do migracji wielu gatunków zwierząt, m.in. tygrysów szablozębnych. Ponieważ były one większe i silniejsze od Thylacosmilus, a ponadto wykorzystywały identyczną technikę łowiecką i polowały na podobną zdobycz.

Podobne artykuły

Jeżeli na jednym obszarze pojawiają się dwa drapieżniki o niemal identycznych preferencjach żywieniowych, drapieżnik pod pewnymi względami słabszy i gorzej przystosowujący się do zmian w ekosystemie ginie. W taki sposób prawdopodobnie zniknął opisywany drapieżny torbacz z rodzaju Thylacosmilus.

Za równie ważną przyczynę wymarcia podaje się zmiany klimatyczne. Choć czynnik ten nie ma bezpośredniego wpływu na drapieżniki, wpływa znacząco na ich zdobycz. Zmieniający się roślinożercy, a także konkurencja ze smilodonami uwydatniła niedoskonałości Thylacosmilus. Ich taktyki łowieckie zaczęły zawodzić, więc nie mogły się najeść, co w rezultacie doprowadziło do wymarcia.

Warto wziąć pod uwagę fakt, że choć torbacz ten był w okresie świetności groźnym myśliwym, głównymi drapieżnikami ówczesnej Ameryki Południowej mogły być jednak duże, drapieżne nieloty z rodziny Phorusrhacidae (należą do największych ptaków w historii obok moa i mamutaków).

Thylacosmilus
Thylacosmilus.

Szczegółowe dane

Thylacosmilus

  • Długość ciała: 1,2-1,5 m
  • Waga: 80-120 kg (max. 150 kg)
  • Żył: 10-2 lub 7-3 mln lat temu
  • Występowanie: tereny dzisiejszej Argentyny
Thylacosmilus
Thylacosmilus miał zęby położone bardzo blisko mózgu.

Thylacosmilus – ciekawostki

  • Thylacosmilus był jednym z największych mięsożernych torbaczy. Rozmiarami zbliżony był do australijskiego lwa workowatego.
  • Mimo sporych rozmiarów Thylacosmilus dysponował bardzo słabymi szczękami. Szacuje się, że mógł generować uścisk równy sile szczęk współczesnych kotów domowych.
  • Podobieństwo do smilodonów nie jest oznaką ich bliskiego pokrewieństwa, ale raczej wynikiem zjawiska konwergencji. Jest to proces powstawania podobnych cech organizmów daleko spokrewnionych.
Thylacosmilus
Thylacosmilus.

Polecamy


Baza Dinozaurów

6 komentarzy

  1. Widziałem thylacosmilusa w filmie ,,Zwierzęta doskonałe:nosorożce i tygrysy” gdzie spytano co to jest tygrys szablozębny. Odpowiedź brzmi „opos szablozębny”

  2. Może zrobicie artykuł o Barbourofelisie? To kolejny „fałszywy” tygrys szablozębny. Choć zalicza się go do kotokształtnych, to znajduje się on nie w kotowatych, tylko innej rodzinie nazywanej Barbourofelidae. Tak jak Smilodon był on ssakiem mocno umięśnionym, wielkością dorównującym przy tym dzisiejszemu lwu. Jak dla mnie ciekawy temat na artykuł 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button