Kiedyś na przystanku stał sobie gość, i przeglądał z wielką pasją i nabożną czcią jakiś album, w którym były zdjęcia zasuszonych robaków, skarabeuszy, pluskiew, skorpionów i innego tego typu robactwa.
Nie mogłam pojąć co ludzi w tym fascynuje.
Znacie kogoś, kto zbiera coś takiego?